Syndrom najstarszej córki. Młode pokolenie jeszcze można uratować, dla nas za późno?

Karolina Stępniewska
25 marca 2024, 12:26 • 1 minuta czytania
Czy są wśród nas najstarsze córki? Ja taką jestem, dlatego z ciekawością przeczytałam o zdobywającym popularność w mediach społecznościowych określeniu "syndrom najstarszej córki". Ciekawa jestem, czy się w nim odnajdziecie.
Bycie najstarszą siostrą ma wpływ na całe nasze życie fot. Josue Michel/Unsplash
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

"Syndrom najstarszej córki" to określenie m.in. emocjonalnego ciężaru, które najstarsze dziewczynki w rodzinie często muszą nosić na swoich barkach. Nie jest to nowy termin, ale robi się o nim głośno za sprawą użytkowników mediów społecznościowych.


Dr Sanam Hafeez, neuropsycholożka z Nowego Jorku, wyjaśnia to w portalu Parents następująco: – Wiele najstarszych córek od najmłodszych lat musi opiekować się młodszym rodzeństwem, pomagać w obowiązkach domowych, a nawet opiekować się chorymi członkami rodziny. (...) Ma to duży wpływ na to, jak postrzegają siebie i swoje relacje rodzinne.

"Oczywiście, że biorę za dużo na siebie"

O tym, że to syndrom najstarszej córki nie jest tylko stereotypem, opowiadają kobiety w mediach społecznościowych. Dorosłe użytkowniczki TikToka piszą pod jednym z filmów: "Jestem najstarszą córką i oczywiście współwychowywałam swoje rodzeństwo, ale moi rodzice tego nie widzą", "Jestem najstarszą córką i oczywiście, że za dużo pracuję i czuję się dziwnie, kiedy odpoczywam", "Jestem najstarszą córką i oczywiście chciałabym nie być najstarszą córką. Jestem zmęczona", "Jestem najstarszą córką i oczywiście, że mam depresję".

I dalej: oczywiście, że jestem superniezależna i nigdy nie proszę o pomoc. Oczywiście, że muszę we wszystkim być lepsza. Oczywiście, że jestem rodzinną terapeutką. Oczywiście, że chcę, żeby wszyscy byli zadowoleni. Bracia dali mi kartkę na Dzień Matki, a ja się rozpłakałam.

Wysoka cena bycia najstarszą córką

Ciężar związany ze sposobem wychowywania oraz oczekiwaniami wobec najstarszych córek może mieć wpływ na całe życie kobiety. Dr Hafeez podkreśla, że nawet w dorosłości może ona czuć się przytłoczona koniecznością brania na siebie nadmiernej odpowiedzialności za innych przy jednoczesnym zaniedbywaniu własnych potrzeb i granic.

Bycie najstarszą córką może jednak nieść ze sobą także korzyści, takie jak silne zdolności przywódcze, samodzielność czy dobra organizacja. Dr Hafeez przekonuje, że o ile kolejność urodzenia może mieć wpływ na cechy osobowościowe, nie determinuje ich oraz że jednostkowe uwarunkowania również odgrywają dużą rolę w tym, jakie jesteśmy. 

Cierpisz na syndrom najstarszej córki?

Odnajdujesz się w charakterystyce najstarszych sióstr? Ja widzę w sobie m.in. skłonność do przesadnego brania odpowiedzialności za członków mojej rodziny i nadmiernego perfekcjonizmu. Możesz podejrzewać, że cierpisz na syndrom najstarszej córki, jeśli:

Pozwólmy najstarszym córkom być dziećmi, by nie dołączyły do tego gorzkiego chóru głosów pod filmem na TikToku. To ważne, możemy je jeszcze uratować. Nam pozostaje już chyba tylko terapia.

źródła: parents.com, TikTok

Czytaj także: https://mamadu.pl/153711,rodzenstwo-jak-kolejnosc-urodzenia-wplywa-na-nasze-cechy-osobowosci