Ulga na dziecko nie dla każdego. Rodzice kłócą się o pieniądze, a zasady są jasne

Hanna Szczesiak
12 marca 2024, 10:55 • 1 minuta czytania
Sam fakt posiadania władzy rodzicielskiej nie uprawnia do odliczania ulgi na dziecko w zeznaniu podatkowym, a jednak między rodzicami i tak dochodzi do spięć. Pewien ojciec przez kilka lat odliczał 100 proc. ulgi na dziecko, chociaż faktycznie sprawował opiekę przez 16 godzin w miesiącu. Matka w końcu powiedziała dość – a skarbówka przyznała jej rację.
100 proc. ulgi na dziecko przysługuje temu, kto faktycznie opiekuje się dzieckiem. Fot. 123rf.com
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Ta i inne historie zostały przytoczone przez Przemysława Wojtasika na łamach "Rzeczpospolitej". Inny przykład:

Matka, rozwiedziona 7 lat temu, wychowuje 15-letniego syna. Odlicza 100 proc. ulgi na dziecko, jednak po podniesieniu alimentów ojciec domaga się połowy odliczenia. To matka sprawuje faktyczną opiekę nad synem, ojciec zajmuje się nim sporadycznie – spędza z nim średnio jeden weekend w miesiącu i tydzień ferii. Nie chodzi z dzieckiem do lekarza, nie dokłada się do korepetycji. Zdaniem fiskusa roszczenia ojca są bezpodstawne i nie ma on prawa do połowy ulgi na dziecko – 100 proc. przysługuje matce.


Nie oznacza to, że urząd skarbowy zawsze rozstrzyga sprawy na korzyść matek. Pewien ojciec uciekł z domu z szóstką dzieci z powodu przemocowych zachowań żony. Aktualnie para jest w trakcie rozwodu, oboje mają prawa rodzicielskie – część dzieci mieszka u matki, część u ojca. Mimo tego podziału to ojciec łoży na dzieci, zaspokaja ich potrzeby emocjonalne, intelektualne, medyczne. W tym przypadku to ojciec ma prawo do odliczenia 100 proc. ulgi za dzieci, które mieszkają z nim, oraz 50 proc. za dzieci, które mieszkają u matki.

– O prawie do ulgi decyduje to, kto wykonuje władzę rodzicielską, czyli zajmuje się dzieckiem. Jeśli matka, fiskus jej przyznaje odliczenie. Jeśli ojciec, on skorzysta z ulgi – mówi "Rzeczpospolitej" dr Piotr Sekulski, doradca podatkowy w kancelarii Outsourced.pl.

Jeśli oboje rodzice wykonują władzę rodzicielską w takim samym stopniu, przysługuje im 50 proc. ulgi. Ulgę można również podzielić po połowie w sytuacji, gdy rodzice doszli do porozumienia, nawet jeśli faktycznie jedno z nich sprawuje opiekę nad dzieckiem w większym wymiarze niż drugie.

Ile pieniędzy można otrzymać?

Ulga na dziecko, inaczej ulga prorodzinna, to możliwość odliczenia od podatków, które rozliczamy w PIT-ach, wychowywanych dzieci.

Jeśli masz jedno dziecko, podczas odliczania ulgi na dziecko obowiązuje cię próg dochodowy: 112 000 zł, jeśli rozliczasz się z małżonkiem lub 56 000 zł w przypadku rozliczania się samodzielnie. Limit nie dotyczy rodziców wychowujących dzieci z niepełnosprawnością.

Ulga na pierwsze i drugie dziecko wynosi do 1112,04 zł rocznie. Jeśli posiadasz więcej dzieci, za każde przysługuje ci:

Deklarację podatkową za 2023 rok można składać do 30 kwietnia. Przed złożeniem zeznania w systemie e-PIT sprawdź, czy na pewno naliczono ci ulgę. To częsty błąd wśród rodziców – przekonani, że ulga nalicza się automatycznie, nie weryfikują danych w zeznaniu, co może skutkować koniecznością składania zeznania powtórnie i opóźnieniami w wypłacie zwrotu podatku.

Ulga nalicza się automatycznie wyłącznie do wysokości PIT wykazanego w zeznaniu. Jeśli zapłacony przez rodziców podatek jest niższy niż kwota przysługującej im ulgi na dziecko albo korzystają z ulgi dla rodziny 4+, system e-PIT nie nalicza ulgi prorodzinnej automatycznie.

źródło: rp.pl

Czytaj także: https://mamadu.pl/150983,lista-wszystkich-swiadczen-i-ulg-na-dziecko-2022-co-przysluguje-rodzicom