800 plus to przy tym paciorki. Tak powinna wyglądać zachęta do macierzyństwa

Katarzyna Rapczyńska-Lubieńska
09 lutego 2024, 14:27 • 1 minuta czytania
Myślicie, że polskie świadczenia na dzieci to duża suma pieniędzy? Być może nie powinniśmy polegać tylko na państwie? W niektórych krajach można liczyć na wsparcie sektora prywatnego. Ta firma jest gotowa płacić swoim pracownikom krocie za to, że będą mieli dzieci.
W ten sposób chcą zachęcić kobiety do macierzyństwa. Fot. 123RF
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Już od 2016 r. działa w Polsce program rządowy, który wspiera rodziców finansowo. Jego głównym celem miała być poprawa sytuacji materialnej rodzin oraz wspieranie polityki prorodzinnej. Rodzice co miesiąc otrzymują świadczenia w wysokości 500 zł na każde dziecko aż do jego pełnoletności. Niedawno kwota zwiększyła się do 800 zł. Czy to dużo? Jedni sądzą, że tak. Inni uważają, że państwo karmi nas paciorkami, abyś odwrócić uwagę od inflacji i niskich płac. A może należałoby wystosować apel nie do rządu, lecz sektora prywatnego, który zacząłby wspierać rodziny?


Bierzmy przykład z Korei Południowej

W niektórych krajach rodzi się coraz mniej dzieci, ale istnieją sposoby, aby zachęcić rodziców do posiadania potomstwa. W Hiszpanii rodzice mogą otrzymać jednorazowy zasiłek na dziecko w wysokości 2500 euro. W Chinach zachęca się kobiety do rodzenia dzieci, oferując im tańsze mieszkania socjalne. Wszystkie te benefity nie umywają się jednak pomysłu, jaki proponuje Korea Południowa, a konkretnie jedna z tamtejszych korporacji.

Booyoung Group to konglomerat biznesowy z siedzibą w Korei Południowej. Jest to jedna z największych firm deweloperskich w kraju, która specjalizuje się w branży budowlanej i nieruchomościach. Firma powstała w 1983 r. i wciąż rozszerza swoją działalność na rynki międzynarodowe. Oprócz tego angażuje się w działania społeczne, a nawet oferuje dodatkowe pieniądze dla przyszłych rodziców.

Tak firma zachęca do rodzenia dzieci

Seulski koncern Booyoung Group ogłosił wyjątkowy plan wypłaty finansowego wsparcia pracownikom przy każdym narodzeniu dziecka. Zapowiedziana suma to 100 mln wonów południowokoreańskich, co przekłada się na polskie 300 tys. zł. Świadczenie to będzie przyznawane zarówno matkom, jak i ojcom pracującym w firmie. Zdaniem prezesa Lee Joong-keun firma chce być postrzegana jako ta, która troszczy się o przyszłość swojego kraju.

To nie koniec, ponieważ Booyoung Group planuje przyznać świadczenia osobom, które zostały rodzicami, począwszy od 2021 r. Oznacza to, że rodzice otrzymają zaległe świadczenia. Do tej pory pracownicy firmy powitali 70 dzieci, na rzecz których zostanie wypłacona łączna suma 7 miliardów wonów, czyli około 21,3 miliona złotych. Trzeba przyznać, że ta kwota zwala z nóg!

Polska wciąż pozostaje daleko w tyle

Niski przyrost naturalny to problem, który dotyczy wielu państw. Według danych GUS liczba ludności Polski w końcu 2022 r. obniżyła się o ok. 141 tys. w stosunku do stanu sprzed roku. Prognozy wskazują, że w ciągu następnych lat liczby te będą wciąż maleć. Dlaczego? Doszliśmy do miejsca, w którym nawet 800 plus nie jest w stanie zachęcić kobiety do rodzenia. Z sektorem prywatnym jest jeszcze gorzej. Polskie przedsiębiorstwa nie chcą inwestować w swoich pracowników.

Dla przykładu, w wielu polskich firmach przy umowie zlecenie nie obowiązują płatne urlopy. Z kolei przy umowie o dzieło kobiety nie mogą liczyć na zwolnienie lekarskie czy urlop macierzyński. Również o umowa o pracę przedłużona do dnia porodu nie daje prawa od urlopów związanych z rodzicielstwem. A dodatkowe świadczenia i benefity? To pozostawmy bez komentarza. Wygląda na to, że musimy się jeszcze wiele nauczyć od Koreańczyków.

Źródło: GUS/Dobre Wiadomości

Czytaj także: https://mamadu.pl/132207,GUS-kiedy-w-polsce-rodzi-sie-najwiecej-dzieci-pora-roku