"Weszliśmy z partnerką w fazę akademika". To plaga wśród współczesnych małżeństw
"Zarówno ja, jak i moja żona przyznamy – jest cholernie ciężko. Oboje mamy wymagające prace. Mamy dwoje dzieci poniżej 3. roku życia, chodzą do żłobka (to kosz 500 USD tygodniowo) i są na etapie, że ciągle się z nami kłócą. Nieważne, czy to pora drzemki, pora snu, czas na posiłek czy zwykła zabawa – wszystko jest dla nas nieustającą walką.
Wiemy, że to w końcu minie, ale aktualnie jest ekstremalnie trudno, a nie mamy wsparcia ze strony naszych rodziców czy rodzin, żeby w końcu wybrać się na jakąś randkę tylko we dwoje czy spędzić ze sobą popołudnie.
Uprawiamy seks, jeśli tylko możemy, ale oboje czujemy, że to nie wystarcza. Fizyczne i psychiczne zmęczenie wywołane tworzeniem naszej pięknej rodziny i pracą na pełen etat nas wykańcza.
Dziękuję, że mogłem się wygadać, oboje z żoną wiemy, że będzie w końcu lepiej, wciąż jesteśmy w sobie szaleńczo zakochani. Po prostu chciałem to z siebie wyrzucić, dać znać tym, którzy czują się podobnie, że wielu z nas przez to przechodzi i wiem, że wszyscy sobie z tym poradzimy".
Gdy zanika intymność
Ten post na zamieszczony przez anonimowego użytkownika na forum Reddit u większości komentujących wywołał jedną reakcję: "To o mnie! Też tak mam!". Bo po pojawieniu się dzieci związek się zmienia.
Pojawiają się nowe zobowiązania, odpowiedzialność, stres, co może przekładać się na ogólną satysfakcję płynącą ze związku. U młodych rodziców zwykle zmieniają się priorytety, a na pierwsze miejsce wysuwa się nowa rola, rola rodzica. Najważniejsze stają się potrzeby dziecka, a potrzeby partnerów schodzą na dalszy plan. Można jednak podejmować działania, które pomogą przywrócić dawną iskrę.
Dr Erica Reischer, psycholożka i wykładowczyni na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley, ma dla młodych rodziców kilka rad podpartych badaniami naukowymi:
- Rozmowa
Pierwszym krokiem do poprawy jakości życia seksualnego po pojawieniu się dzieci jest szczera i otwarta komunikacja. Mówcie o swoich potrzebach, pragnieniach i oczekiwaniach – nie tylko tych dotyczących strefy łóżkowej. Paradoksalnie, warto zacząć od rozmów o sprawach przyziemnych, codziennych obowiązkach i podziale zadań.
Ustalenie zasad dotyczących opieki nad dzieckiem i rozdzielenie domowych obowiązków między partnerami pomoże w przywróceniu pewnej harmonii, którą pojawienie się dziecka nieco zaburzyło.
Porozmawiaj ze swoim partnerem i postaraj się znaleźć sposób na osiągnięcie większej równowagi. Może to być jednak trudne, szczególnie u par, u których utrwaliła się pewna rutyna (np. jeden z partnerów sprząta, gdy drugi w tym czasie ogląda TV lub surfuje po sieci), nawet jeśli ta rutyna wywołuje u jednej ze stron frustrację.
- Zamiast krytykować partnera, skup się na sobie
Równowaga w związku jest trudna do utrzymania i może się zdarzyć, że mimo ustalenia pewnych zasad, jedna ze stron i tak będzie miała poczucie, że ta druga robi za mało. W takiej sytuacji, zamiast obwiniać partnerkę/partnera i wytykać jej/jemu błędy, lepiej skupić się na tym, nad czym mamy kontrolę: naszymi własnymi zachowaniami i działaniami.
Psycholożka radzi, by nie skupiać się na wadach czy niedoskonałościach osoby partnerskiej, a zadać sobie pytanie: jaka jest moja rola? Co ja mogę zrobić, by polepszyć sytuację, w jakiej się znaleźliśmy?
- Terapia
Introspekcja i otwarta komunikacja mogą nie wystarczyć. Oboje możecie starać się ze wszystkich sił, jednak poziom frustracji jest tak duży, że wasze działania to za mało, by odbudować intymność. Być może brakuje wam niezbędnych narzędzi. W tej sytuacji pomocna może się okazać rozmowa ze specjalistą – psychologiem, psychoterapeutą lub seksuologiem.
Wsparcie z zewnątrz może wam pomóc spojrzeć na wasz związek z innej perspektywy, dostrzec coś, czego sami nie byliście w stanie zauważyć. Dodatkowo poznacie narzędzia, które pozwolą wam się lepiej komunikować.
źródła: reddit.com, psychologytoday.com
Czytaj także: https://mamadu.pl/167809,coraz-wiecej-par-rozstaje-sie-po-narodzinach-dziecka-ono-nie-jest-niczemu