Nowobogaccy zacierają ręce. Luksusowa marka wypuściła perfumy dla niemowląt
Dopiero co informowałyśmy o nowym trendzie wśród nastolatków i ich kosztownej obsesji: pielęgnacji. Jak pisała Karolina Stępniewska:
"Branża beauty jeszcze nigdy nie zarabiała tak dużo na dzieciach. Kosmetyki dedykowane dzieciom i młodym nastolatkom zajmują coraz więcej miejsca na drogeryjnych półkach, a specjalne zestawy do skin care dla dziewczynek będą przed świętami wyprzedawać się jak świeże bułeczki. Młodzież masowo taguje też nazwy marek kosmetycznych przy filmikach ze swoimi listami życzeń prezentowych, które wrzucają na TikToka".
Zanim przewrócicie oczami ze zdziwienia, mam dla was jeszcze jeden hit. Co powiecie na skin care dla niemowląt? Wiecie, nic ekstrawaganckiego, taka tam "kojąca woda oczyszczająca" za prawie 400 zł (a wcale nie trzeba jej spłukiwać!) czy perfumy (tak, perfumy, dla niemowląt) za tysiaka... To teraz możecie przewracać oczami do woli!
Luksusowe kosmetyki dla niemowląt Dior
Nie jest to, niestety, primaaprilisowy żart – do kwietnia jeszcze daleko. Luksusowy francuski dom mody Dior wypuścił właśnie na rynek linię kosmetyków dedykowaną niemowlętom i małym dzieciom. Znajdziemy w niej 4 kosmetyki:
- oczyszczającą piankę do twarzy, ciała i włosów Baby Dior La Mousse Très Fondant (cena: ok. 375 zł za 350 ml)
- kojącą oczyszczającą wodę do twarzy i ciała Baby Dior L'Eau Très Fraîche (cena: ok. 375 zł za 350 ml)
- nawilżające mleczko do ciała Baby Dior Le Lait Très Tendre (cena: ok. 475 zł za 350 ml)
- wodę perfumowaną zwieńczającą pielęgnacyjny rytuał Baby Dior Bonne Étoile (ok. 1130 zł za 100 ml).
Na oficjalnej stronie marki możemy dowiedzieć się, że linia była inspirowana dzieciństwem i młodzieńczymi latami Christiana Diora, założyciela domu mody Dior, w Granville w Normandii. Kosmetyki mają "poetycko przywoływać słodkie wspomnienia wczesnego dzieciństwa".
Składy produktów nie są najgorsze (choć daleko mi do ekspertki od pielęgnacji): zawierają m.in. wzmacniającą barierę hydrolipidową skóry glicerynę, nawilżający pantenol czy odżywczy i zmiękczający olejek jojoba. Niestety, każdy z nich jest perfumowany, a substancji zapachowych raczej należy unikać w produktach dla niemowląt i małych dzieci, zwłaszcza tych z alergiczną czy atopową skórą.
Kosmetyki dla Kardashianek
Składy składami – to nie one wywołały w mediach społecznościowych najwięcej kontrowersji, a sam pomysł, żeby taką linię produktów w ogóle wprowadzać na rynek. Dla mnie – jak i dla szerokiego grona internautów – absurd. No bo czy niemowlęta naprawdę potrzebują oczyszczającej wody (ta z kranu nie jest dość oczyszczająca?) czy wody perfumowanej?
Użytkownicy X (dawnego Twittera) zastanawiają się, kogo w ogóle stać na takie produkty i czy przypadkiem grupą docelową nie są wyłącznie Kardashianki i inne celebrytki ich pokroju. "Powodzenia w szukaniu niemowlaka, który ma 200 dolców na zbyciu", "W końcu woda za ponad 200 dolarów, oby miała w składzie diamenty" – piszą ironicznie.
Jeśli kogoś stać na tego typu produkty, proszę bardzo, niech kupuje, na zdrowie. Tylko czy luksusowe kosmetyki dla niemowląt to coś, czego dzieci w ogóle potrzebują? A może to sposób na lajki i serduszka na profilach ich rodziców – w końcu, muszę przyznać, opakowania kosmetyków prezentują się na zdjęciach naprawdę estetycznie.
źródła: insider.com, independent.co.uk
Czytaj także: https://mamadu.pl/168409,luksusowa-marka-wypuscila-produkt-dla-niemowlat-to-niedorzeczne