Co się stanie z polską szkołą? Uczniów i nauczycieli czekają spore zmiany

Karolina Stępniewska
19 października 2023, 14:04 • 1 minuta czytania
Zmiany w polskiej edukacji są nie tylko potrzebne, o czym wiemy przynajmniej od czasu, kiedy za jej "naprawianie" zabrał się Przemysław Czarnek, ale i – jak wszystko na to wskazuje – nieuniknione. Po ostatnich wyborach rządzić będzie najprawdopodobniej dotychczasowa demokratyczna opozycja, która ma konkretne pomysły na to, jak wyleczyć ten wadliwy system. Co czeka polską szkołę po zmianie rządu?
Polska szkoła potrzebuje zmian, czy te zapowiadane wyjdą jej na lepsze? fot. Karol Makurat/Reporter/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Nowa większość w Sejmie ma w swoich programach konkretne cele dla polskiej oświaty. Podwyżki dla nauczycieli i wyrzucenie z programu flagowego projektu Czarnka, czyli HiT-u, to tylko dwie z nich. Sporo miejsca zajmują też kwestie dotyczące odchudzenia podstawy programowej oraz organizacji lekcji religii.


Nad zmianami ma pracować Komisja Edukacji Narodowej, czyli zespół ekspertów i nauczycieli. Czego jeszcze możemy spodziewać się w polskiej szkole, jeśli władzę obejmą KO, Trzecia Droga i Lewica?

Spodziewane zmiany w polskich szkołach

Politycy partii, które będą miały większość w nowym Sejmie, chcą wprowadzenia e-podręczników, tak by uczniowie nie musieli nosić do domów ciężkich książek (przypomnijmy, że niektóre podręczniki już mają swoje wersje elektroniczne, z których uczniowie mogą korzystać). Szkoły mają być jednozmianowe, a nieobowiązkowa religia ma odbywać się na pierwszej lub ostatniej lekcji (Lewica chce całkowitego wycofania religii ze szkół).

Politycy proponują także wycofanie prac domowych ze szkół podstawowych oraz wprowadzenie bezpłatnych posiłków. Obietnicą, która ma być spełniona jak najszybciej, w ciągu pierwszych 100 dni prac nowego rządu jest 30-proc. podwyżka płacy nauczycieli.

Pakt dla edukacji

Wszystkie trzy partie podpisały jeszcze przed wyborami obywatelski Pakt dla edukacji i są zgodne co do jego założeń, które zamierzają wspólnie zrealizować. Zgodnie z tym dokumentem można się spodziewać m.in.:

Nie wiadomo jeszcze, kto miałby objąć stanowisko ministra edukacji i nauki po Przemysławie Czarnku, ale wśród nazwisk kandydatów wymienia się m.in. Agnieszkę Dziemianowicz-Bąk z Lewicy, Krystynę Szumilas z PO, która piastowała tę funkcję w latach 2011–2013, oraz Marcina Józefaciuka, bezpartyjnego nauczyciela z Łodzi z listy KO, który zadebiutuje w Sejmie.

źródła: prawo.pl, portalsamorzadowy.pl, sosdlaedukacji.pl

Czytaj także: https://mamadu.pl/178036,nauczycieli-ubywa-cichych-edukatorow-przybywa-co-sie-dzieje-z-edukacja