Dzieci na weselu wkurzyły pannę młodą. Powód przyprawia o ciarki żenady

Redakcja MamaDu
18 sierpnia 2023, 14:57 • 1 minuta czytania
Obecność dzieci na ślubie i weselu jest kwestią, która wzbudza niezwykle dużo emocji. Nie każdy bowiem jest zdania, że powinny się na takich uroczystościach pojawiać maluchy. Bywa jednak i tak, że to nie obecność, ale strój dziecka prowadzi do konfliktów. Przeczytajcie opowieść naszej czytelniczki Emilii.
Ubrane na biało dzieci na ślubie zazwyczaj kojarzą się uroczo. fot. pychateauvert/Pixabay
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Dress code na weselu

"Na początku sierpnia w mojej rodzinie miało miejsce ważne wydarzenie – moja młodsza siostra brała ślub. Była ostatnia z rodzeństwa, więc kiedy organizowała ślub i wesele, cała rodzina bardzo się ekscytowała, że jest to ostatni ślub w tym pokoleniu i teraz zapewne będziemy uczestniczyć dopiero w ślubach naszych dzieci. Moja siostra Kamila bardzo się stresowała całą sytuacją, ale jest mistrzynią logistyki, więc razem z narzeczonym i przy pomocy rodziców udało im się zorganizować piękną uroczystość" – rozpoczyna swój list nasza czytelniczka Emilia.


"Kamila jest też osobą mocno stąpającą po ziemi i znającą swoja wartość, a przy tym ma silny charakter i lubi stawiać na swoim, więc w ogóle mnie nie zdziwiło, że miała jasne wytyczne dla gości, którzy byli zaproszeni na imprezę. Kamila dość jasno wyrażała się o tym, że tylko panna młoda na weselu może mieć na sobie białą suknię. Coś tam niby mówiła z uśmiechem o jakichś przesądach, ale po prostu myślę, że zależało jej na tym, by czuć się tego dnia najważniejszą".

Panna młoda najważniejsza w dniu ślubu

Kobieta opowiada jednak, że jedna rzecz w dniu ślubu wyprowadziła jej siostrę z równowagi: "Zupełnie nie rozumiem, czym się martwiła – przecież i tak zawsze w tym dniu to panna młoda jest najważniejsza i najpiękniejsza. Zrozumiałabym, jeśli zezłościłaby się, gdyby białą, długą suknię założyła świadkowa albo jej teściowa (z którymi byłaby na wielu fotografiach), ale w przypadku innych gości uważam, że to trochę przesada.

Goście jednak zastosowali się do dress code'u i nikt na weselu nie pojawił się w bieli – Kamila więc mogła błyszczeć. Nie myślałam jednak, że siostra mimo wszystko znajdzie w tej kwestii powód do kłótni i złości. Okazało się bowiem, że według niej te zasady dotyczą nawet dzieci. Byłam w szoku, kiedy kilka dni po weselu dowiedziałam się, że Kamila jest na mnie wściekła o to, że próbowałam jej zniszczyć wesele".

Siostrzenica w bieli? Skandal!

Nasza czytelniczka w ogóle nie pomyślała, że dziecko może stanowić dla panny młodej problem: "Na początku zupełnie nie rozumiałam, o co jej chodzi. Po chwili okazało się jednak, że według niej ubranie mojej córki w białą sukienkę było zupełnie nie na miejscu. Ania, moja 6-letnia córeczka, na ślubie swojej cioci niosła do ołtarza obrączki, więc starałam się, żeby wyglądała odświętnie i pasowała do ceremonii. Wydawało mi się więc, że biała sukieneczka podkreśli ten dziecięcy urok i sprawi, że para młoda się wzruszy.

Okazało się jednak, że nawet w kwestii małego dziecka moja siostra poczuła się zagrożona. Zastanawiam się, czy to nie jest jakiś problem z psychiką lub emocjami. Jak ubiór dziecka na weselu może zepsuć humor panny młodej? Myślę, że to problem z poczuciem własnej wartości, skoro małe dziecko jest w stanie zaburzyć jej pewność siebie na ślubie, na którym i tak wszystkie oczy są zwrócone na nią" – kończy swój list Emilia, która jest zniesmaczona zachowaniem siostry.

Czytaj także: https://mamadu.pl/175088,wesele-z-dziecmi-ta-para-mloda-chce-zeby-bylo-duzo-maluchow-na-imprezie