Pokazała balonik, by uświadomić młodym mamom jedną rzecz. Wiele kobiet popełnia ten błąd
Mgr Ola Jędzierowska jest fizjoterapeutką uroginekologiczną, a także prowadzi swój profil na Instagramie. Umieszcza tam wiele cennych wskazówek dla ciężarnych i młodych mam. Ekspertka zauważyła, że jej pacjentki często uważają, że doszły do siebie po porodzie szybciej niż w 6 tygodni i np. chcą wrócić do ćwiczeń. Postanowiła więc pokazać, że tak wcale nie jest.
Wielka niewidoczna rana
Za pomocą balonika w niezwykle obrazowy sposób postanowiła wyjaśnić młodym mamom, dlaczego zaraz po porodzie kobieta nie powinna się przeciążać, nawet jeśli twierdzi, że czuje się świetnie.
Ekspertka przypomina, że choć młoda mama może czuć się dobrze, to jednak rodziła (nieważne czy siłami natury, czy przez cięcie cesarskie). "Na Twojej macicy łożysko pozostawiło sporą 'dziurę', która krwawi i potrzebuje czasu (i to sporo), żeby się zagoić. Jestem pewna, że gdyby ta rana była w widocznym miejscu, na zewnątrz – głównie leżałabyś, wstawała ostrożnie, pozwalała sobie pomóc we wszystkim i była po prostu bardzo uważna i delikatna" – wyjaśnia fizjoterapeutka uroginekologiczna.
Daj sobie czas
Nawet jeśli młoda mama czuje się dobrze, to powinna dać organizmowi (przynajmniej!) 6 tygodni na regenerację. Zamiast myśleć o siłowni, warto zadbać o ergonomię dnia codziennego, by stworzyć idealne warunki do regeneracji tkanek. Jędzierowska wymienia, co dokładnie może zrobić kobieta w połogu:
- wspomagaj inwolucję (obkurczanie) macicy przez leżenie na brzuchu;
- oddychaj często torem przeponowym;
- dbaj o ergonomię dnia codziennego (prawidłowo się wypróżniaj, wstawaj, kładź się i karm dziecko, pracuj nad postawą przed lustrem);
- unikaj bardzo długich spacerów (lepiej 2-3 krótkie). Twoje dno miednicy nie podjęło jeszcze dobrze funkcji dźwigania narządów;
- odżywiaj się zdrowo;
- dużo leż i karm w pozycji leżącej;
- korzystaj z pomocy i proś o nią – masz ranę wielkości ręki w środku.
"Na bieganie, skakanie, dźwiganie i trening siłowy przyjdzie czas. A połóg to zdecydowanie nie czas na takie rzeczy" – przypomina. Czy 6 tygodni wystarczy? Niektóre badania naukowe udowadniają, że kobiety potrzebują znacznie więcej czasu, by w pełni odzyskać siły. Jedno z nich mówi nawet o roku! "Zacznij trening z głową, bo to, że teraz jest dobrze, nie znaczy, że tak będzie po źle dobranym treningu" – przypomina ekspertka i zaznacza, że kobieta nie powinna się sugerować jedynie swoim samopoczuciem. Odpowiedni czas na powrót do aktywności fizycznej dla każdego będzie inny i warto, by ocenił to ktoś, kto się na tym świetnie zna. Po 6 tygodniach od porodu młoda mama powinna się stawić nie tylko do ginekologa, ale i do fizjoterapeuty uroginekologicznego.