Wiesz, czego na pewno nie robić, gdy dziecko się złości? Oto proste wskazówki

Marta Uler
30 marca 2023, 13:09 • 1 minuta czytania
Złość to jedna z najtrudniejszych emocji. Gdy dopada nasze dziecko, czasem czujemy się zupełnie bezradni. Jak sobie poradzić w takiej sytuacji? Jak pomóc młodemu człowiekowi? Jak samemu nie stracić cierpliwości? Przedstawiamy jasny i czytelny drogowskaz dla rodziców.
Złość to trudna emocja. Jak z nią sobie radzić? Fot. 123RF.com
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Złość to taka trudna emocja

Gdy dziecko czuje złość, widać to w całym jego ciele. Zaczyna krzyczeć, płakać, uderzać rękami, w co popadnie, bić osoby, które znajdą się akurat w jego zasięgu. Staje się przy tym głuche na wszelkie perswazje, nie słyszy próśb, by "przestało". Czasem nie krzyczy, ale za to obraża się, zamyka w sobie i ciężko jakkolwiek nim poruszyć. Nic dziwnego, że rodzice w obliczu takich emocji czują się często bezradni. To jest po prostu trudne.  

Więc jak radzić sobie z tymi emocjami? Są one naturalnym towarzyszem rozwoju dziecka, więc na pewno nie można ich tak po prostu pominąć, zlekceważyć, udawać, że ich nie ma, lub że "same" przejdą. One są i są ważne. Istotne jest też to, by je przeżywać i transformować. Bo tylko wtedy mały człowiek robi postęp. A krok po kroku, dzięki tym postępom, stanie się kiedyś dojrzałą jednostką. I to rolą rodziców jest, by mu w tym procesie nie tylko towarzyszyć, ale i nim kierować. Jak to robić?

Czego nie robić, kiedy dziecko się złości?

Pedagożka Elena Roger Gamir w portalu solohijos.com wyjaśnia przede wszystkim, czego nie robić, kiedy dziecko dopadną już te trudne emocje. A więc:

Tego typu reakcje są bezużyteczne. Jedyne, co można dzięki nim osiągnąć, to to, że w dziecku urośnie jeszcze większe uczucie krzywdy. Zwiększy się jego poczucie porażki, może czuć do nas niechęć, utwierdzi się w przekonaniu, że to my jesteśmy winni i w ogóle nie przyjmie do wiadomości tego, że jednak jest odpowiedzialne przynajmniej za jakąś część tego, co się wydarzyło.

Co zadziała?

Specjalistka wymienia, co konkretnie może pomóc naszemu dziecku – i nam – w zneutralizowaniu negatywnych emocji. Podkreśla, że jedyne, co ma sens w tym momencie, to zadać sobie pytanie, co skłoniło nasze dziecko do takiego, a nie innego zachowania – czyli jakie jego potrzeby nie zostały zaspokojone.

Gdy dziecko się złości, ty:

Jeżeli będziemy w stanie spojrzeć niejako poza gniew dziecka, być może zobaczymy osobę, która czuje się bezradna, samotna, przestraszona, sfrustrowana, rozczarowana, zawstydzona, itp. A to zmieni także naszą odpowiedź na tę złość. Nie zareagujemy już automatycznie, np. zniecierpliwieniem, bo będziemy chcieli wesprzeć dziecko, dodać mu otuchy, po prostu – zachować się adekwatnie do tego, co naprawdę się wydarzyło.

Czytaj także: https://mamadu.pl/172364,rodzice-niszcza-pewnosc-siebie-dziecka-w-tych-5-sposobow-unikaj-ich