Wystarczą 2 rzeczy, żeby zmniejszyć ryzyko traumy po porodzie. To osobiste wyznanie wzrusza
- Poród to wyjątkowe, intymne przeżycie, które nie dla wszystkich kobiet jest piękne i wzruszające – często z powodu braku empatii i wsparcia na sali porodowej.
- Doula i trenerka Agata Golenda opowiedziała o swoich doświadczeniach z towarzyszenia rodzącym w szpitalu. Przyznała, co jest najważniejsze dla kobiet, aby poród był pięknym wspomnieniem.
- Golenda zaznaczyła, że nadal empatia i wsparcie to cechy, których brakuje położnym, lekarzom i osobom towarzyszącym podczas porodu.
Poród to niezwykły moment w życiu kobiety
Zdarza się, że przy porodzie pod względami fizjologicznymi wszystko jest w porządku, choć ból bywa nie do zniesienia. Nikt go w takiej chwili nie powinien kwestionować, tylko dawać wsparcie. Często jednak kobieta, która w porodzie jest bezbronna i potrzebuje wsparcia, nie otrzymuje go np. od personelu szpitala, który z zasady powinien posiadać choć trochę empatii. Znam historie koleżanek, które czuły się skrępowane własnym porodem, bo za kotarą sali szpitalnej słyszały drugą rodzącą. Albo wchodząc na oddział z silnymi skurczami, słyszały pretensje od położnej, że przyjechały rodzić o 23:00, kiedy wszyscy w szpitalu śpią.
Czasem matkom, które się rodzą razem z przychodzącym właśnie na świat dzieckiem, towarzyszy siostra, przyjaciółka, mąż albo mama. Zdarza się też, że doula, czyli osoba, która profesjonalnie zajmuje się towarzyszeniem kobietom podczas porodu. Taką doulą oraz trenerką jest Agata Golenda, która w jednym ze swoich najnowszych wpisów na Instagramie napisała o tym, co w trakcie porodu jest najważniejsze dla rodzących, aby czuły się spełnione i spokojne.
Rodząca potrzebuje empatii i wsparcia
Najistotniejsze dla kobiety rodzącej są wsparcie i empatia. Jeśli ich nie brakuje na sali porodowej, sukces porodu (w sensie spełnienia i zadowolenia młodej mamy) jest gwarantowany. To ważne, by kobieta w tym wyjątkowym czasie czuła się zadbana, zaopiekowana i bezpieczna, żeby "czuła, że jej plan porodu jest akceptowany i respektowany. By nie musiała jak na egzaminie tłumaczyć się z każdej swojej decyzji i by nie czuła się jak wojowniczka broniąca swoich praw. By nie czuła się przedmiotowo traktowana. By poddać się falom skurczowym, trzeba się otworzyć, by się otworzyć, trzeba czuć się bezpiecznie" – jak napisała w swoim wpisie Golenda.
Trenerka i doula opowiedziała na przykładzie jednego z ostatnich porodów, w jakich uczestniczyła, jak pięknym i wzruszającym może być przeżyciem. Opisała, że ogromną wagę ma to, czy personel otwarty jest na potrzeby rodzącej, a nie idzie utartym schematem i rutyną. Wiadomo, nie zawsze się udaje, bywa też, że plany się krzyżują ze względów medycznych. Ale jeśli tylko jest taka możliwość, warto zadbać o to, by kobieta nie czuła się na sali porodowej jak na egzaminie, na którym jest przepytywana i nie zna odpowiedzi. Dlatego tak ważne jest zadbanie o wybór szpitala, który będzie spełniał prawa pacjentki do porodu w intymności i poszanowaniu jej godności.
Wybierajcie szpitale, które szanują pacjentki
Doula wspomniała jeden z porodów, w którym ostatnio uczestniczyła i wspierała rodzącą. "Był naturalny, pełen cierpliwości i zrozumienia dla decyzji i potrzeb rodzącej. Ten poród pokazał mi, jak ważny jest czynnik ludzki, który może 'zepsuć' poród lub wręcz odwrotnie... całkowicie 'odczarować' ze złych wspomnień porodowych. Dzięki pełnej zrozumienia opiece lekarsko-położnej każdy element porodu był decyzją rodzącej. Na moich oczach wraz z dzieckiem zrodziła się pełna poczucia sprawczości mama" – pisze trenerka.
Doula zaznacza również, że niestety nadal nie wszędzie tak jest i nie jest to normą. A wypełnianie standardów opieki okołoporodowej, empatia personelu i wsparcie w porodzie powinny być czymś normalnym, bo to wpływa na to, czy kobieta dobrze wspomina poród. A także na to, czy w przyszłości zdecyduje się na kolejne potomstwo. Bo jeśli przeżyje traumę na sali porodowej, to nic jej nie przekona do tego, żeby rodzic ponownie, jeśli wydarzenie kojarzy jej się po prostu fatalnie. A poród to ważny moment w życiu, razem z rodzącym się dzieckiem rodzi się przecież mama, którą każda kobieta musi w sobie nagle odnaleźć.