Nauczyciel o poprawianiu ocen z 1 na 5. Porównał je do mycia szklanki

Hanna Szczesiak
13 marca 2023, 13:06 • 1 minuta czytania
Wyobraź sobie, że masz brudną szklankę. Gdy ją dokładnie umyjesz, szklanka jest czysta czy nadal w połowie brudna? No właśnie. Podobnie jest z poprawianiem ocen, tłumaczy na TikToku nauczyciel Wojciech Juśkiewicz.
Czy uczniowie poprawiający sprawdziany na 5 powinni być traktowani tak samo jak ci, którzy nauczyli się w pierwszym terminie? Fot. 123RF.com, screen/TikTok@siepaniedzieje
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

"Mój syn, jak poprawi 1 np. na 3, to ma 2 w efekcie, bo nauczycielka wyciąga średnią" – taki komentarz pojawił się pod jednym z filmów Wojciecha Juśkiewicza na TikToku. Nauczyciel postanowił się do niego odnieść. Na profilu @siepaniedzieje wyjaśnił, jaką ocenę powinien dostać uczeń, jeśli poprawiał sprawdzian z oceny niedostatecznej.

Poprawa ocen ze sprawdzianów

– To błąd, bo już się tak nie robi. U mnie jest już tak, jak powinno być: jeżeli się poprawiasz, to ocena jest poprawiona – wyjaśnia Juśkiewicz. – Nie wspomnę, że ocenę na semestr albo na koniec roku wystawiamy nie na podstawie średniej. Nie wspomnę też, że nawet matury ludzie poprawiają – dodaje.

Nauczyciel porównuje poprawianie ocen do mycia szklanki. Po umyciu brudna szklanka jest czysta, a nie częściowo brudna. Dlaczego więc uczniowie mieliby dostawać oceny na podstawie średniej, skoro opanowali w całości materiał?

– Nie nauczyłeś się, dostałeś jedynkę. Nauczyłeś się na piątkę, poprawiłeś na piątkę. Czy to znaczy, że umiesz na trójkę? – pyta retorycznie TikToker.

Chociaż wydaje się to całkiem logiczne, z komentarzy pod filmem wynika, że w wielu szkołach wciąż stosuje się metodę w połowie brudnej szklanki. Uczniowie i uczennice, nawet jeśli przygotują się do poprawy i w całości opanują materiał, są oceniani tak, jakby umieli go tylko połowicznie.

Sposób oceniania często zależy od podejścia nauczyciela, jednak jak zauważyła jedna z internautek, zdarza się, że utrudnieniem w ocenianiu jest system Librus. Zdarza się, że nauczyciel usuwa z Librusa ocenę niedostateczną i wpisuje tylko ocenę z poprawy, nie jest to jednak regułą, przez co w dzienniku widnieją dwie oceny, z których wyciągana jest średnia. Szkoły mają możliwość zablokowania średniej w widoku dla rodziców, jednak nie zawsze to robią. Wtedy, jeśli uczeń dostanie 1, a poprawi na 5, system wyciąga średnią ocen – 3.

Jeden z rodziców komentujących film zwrócił również uwagę na fakt, że stawianie uczniom 5 za drugie podejście do sprawdzianu, kiedy przy pierwszym dostali 1, jest niesprawiedliwe w stosunku do tych, którzy nauczyli się za pierwszym razem. Jednak skoro uczeń nauczył się i opanował materiał na 5, to czy to, w jakim terminie to zrobił, rzeczywiście ma znaczenie?

Czytaj także: https://mamadu.pl/168106,nauczycielka-daje-uczniom-kola-ratunkowe-na-sprawdzianie-hit-tiktoka