Zaczęło się od kataru. Potem moja córka krzyczała z bólu

• Ból szyi u dziecka może pojawić się przy infekcji.
• Zazwyczaj ból jest niezwykle intensywny. Może potrwać dobę, dwie. Jeśli nie mija po tym czasie, konieczne są dalsze działania medyczne.
• Lekarka ze spokojem wyjaśniła, że takich dzieci jest więcej.

Ból nas zaskoczył

Moje dziecko miało zwykły katar, bez żadnych dodatkowych objawów. Nic nie zapowiadało poważniejszych problemów.

W środku tygodnia wstała z łóżka, moment przed śniadaniem usiadła na podłodze, by dokończyć układanie puzzli z poprzedniego wieczoru. Wtedy zaczęła krzyczeć.

Widziałam, że nie odwraca się do mnie, nie wstaje. Płakała głośno i prosiła: "Pomóż mi, mamo, nie mogę ruszyć szyją". Przestraszyłam się, a niełatwo wyprowadzić mnie z równowagi.

Uspokoiłam ją, położyłam na płaskim kocu, w wygodnej dla niej pozycji i wykonałam telefon do pediatry.

Lekarka przeprowadziła wywiad telefoniczny i ze spokojem i pewnością orzekła, że najprawdopodobniej mamy do czynienia z klasycznym kręczem szyjnym.

Czym jest kręcz szyjny?

Kręcz szyi jest dysfunkcją narządu ruchu polegającą na niewłaściwym skrzywieniu szyi w jedną stronę i tym samym wymuszonym przechyleniu głowy. Zjawisku może towarzyszyć ból o różnym nasileniu.

Kręcz może występować zarówno u dzieci, jak i dorosłych. Lekarz może zaproponować odmienne metody postępowania–w zależności od źródła powstania oraz stopnia zaawansowania.

W naszym przypadku wystarczyła zalecona przez pediatrę dawka środka przeciwzapalnego oraz przeciwbólowego, oraz ciepłe okłady.

Córka kolejnego dnia skarżyła się jeszcze na ból, więc zawieźliśmy ją do lekarza stacjonarnie. Nie był zaniepokojony, kontynuowaliśmy leczenie syropami przeciwzapalnymi.

Już wieczorem było ok.

Nigdy nie ignorujmy bólu lub innych niepokojących objawów występujących u dziecka. I zawsze miejcie pod ręką telefon do specjalisty.