Odesłali ją do domu z lekiem przeciwbólowym. Teraz mała dziewczynka walczy o życie

Marta Uler
20 stycznia 2023, 13:40 • 1 minuta czytania
Objawy, które miała trzylatka z Wielkiej Brytanii, lekarze wielokrotnie ignorowali. Odwiedziła ich dziesięciu, zanim wreszcie któryś postanowił zlecić badanie krwi. Choć uważano, że z dzieckiem nie dzieje się nic poważnego, dziś przyjmuje chemioterapię.
Mała Theano walczy o życie. Fot. Stephen Andrews/Unsplash/Screen z thesun.co.uk
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Problemy ze zdrowiem małej Theano Zahorszki ze Szkocji zaczęły się jesienią ubiegłego roku. Trzylatka często chorowała, przeziębiała się lub miała objawy przypominające alergie. Gdy mama, Ilona, zabrała ją do pediatry, usłyszała, że nie ma się czym przejmować – dzieci chodzące do żłobka często chorują. Jednak mama czuła, że z jej dzieckiem coś jest nie w porządku.


Infekcje, alergie, wysypki, bóle nóg

Dziewczynka przeziębiała się co dwa tygodnie, miewała zaparcia, a pewnego dnia, mama zauważyła na jej nogach wysypkę. Lekarz uznał, że to reakcja alergiczna na przyjmowany antybiotyk i zapisał jeszcze inny lek. W pewnym momencie dziewczynka dostała infekcji układu moczowego. Gdy pojawiła się kolejny raz u lekarza, usłyszała od recepcjonistki: "To znowu wy?".

Matka nie zrażała się tym, że zaczęto uważać ją za przewrażliwioną i w dalszym ciągu szukała pomocy dla swojego dziecka. "Odwiedziłam pogotowie i ponad 10 lekarzy", powiedziała dailyrecord.co.uk. W połowie listopada Theano zaczęła mieć problemy z chodzeniem. W grudniu ból nóg był już tak intensywny, że nie była w stanie pójść do żłobka. Lekarz stwierdził, że to zapalenie stawów i wysłał ją do domu z paracetamolem i ibuprofenem. 

W końcu postawiono diagnozę

Pod koniec grudnia, skóra na ciele dziewczynki zaczęła się łuszczyć, pojawiła się gorączka. Wreszcie w sylwestra od kolejnego lekarza dostała skierowanie na badanie krwi i okazało się, że cierpi na białaczkę. 5 stycznia została przeniesiona do Queen Elizabeth Hospital w Glasgow, gdzie leczona jest chemioterapią. "Jeden lekarz powiedział mi, że miałaby tylko miesiąc lub dwa, gdybym nie zgłosiła się wtedy, kiedy to zrobiłam", powiedziała Ilona. Na szczęście dziewczynka ma duże szanse na przeżycie.

Objawy, które mogą wskazywać na białaczkę u dziecka:

UWAGA

Jeśli stan zdrowia twojego dziecka cię niepokoi, nie zwlekaj, idź z nim do lekarza. A jeżeli odmawia skierowania na badania, zrób je na własną rękę. Na szczęście – w przeciwieństwie do Wielkiej Brytanii – w Polsce można prywatnie wykonać pobranie krwi. Jeśli pokażesz lekarzowi, czarno na białym, że wyniki odbiegają od normy, nie będzie mógł już tego zbagatelizować.

Czytaj także: https://mamadu.pl/zdrowie/135297,jak-rozpoznac-objawy-bialaczki-u-dziecka