Na diecie SIRT Adele miała zrzucić 44 kg. Czy to naprawdę działa i co trzeba jeść?

Marta Uler
18 stycznia 2023, 16:33 • 1 minuta czytania
Dieta sirtuinowa zdobyła popularność, gdy zaczęto donosić, że to dzięki niej Adele przeszła niesłychaną metamorfozę: piosenkarka schudła aż 44 kg. Sirtfood opiera się na produktach bogatych w aktywatory sirtuin, czyli białek wpływających na nasze zdrowie. Masz ochotę wypróbować działanie tej diety? Dowiedz się, na czym dokładnie polega.
Dieta STIR zasłynęła za sprawą Adele. Fot. Cottonbro Studio/Pexels, NIKLAS HALLE'N/AFP/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Dieta sirtfood – co to jest?

Dietę sirtfood, inaczej: SIRT, opracowali naukowcy z Uniwersytetu w Surrey w Anglii, Aidan Goggins i Glen Matten. W 2016 roku opisali ją w książce "The SirtFood Diet". Głównym założeniem tej diety jest ograniczenie kaloryczne połączone ze spożyciem specjalnych zielonych koktajli, bogatych w aktywatory sirtuin. Co ciekawe, najważniejsze w tej diecie nie jest to, co trzeba z niej wyeliminować (choć to również), ale właśnie to, co należy do niej włączyć.

A włączyć trzeba produkty bogate w składniki, które aktywują sirtiuny, czyli białka enzymatyczne, które opóźniają procesy starzenia i wspomagają redukcję tkanki tłuszczowej. Ich wysoka zawartość w ciele człowieka może spowolnić procesy obumierania komórek, przeciwdziała pojawianiu się stanów zapalnych, a także reguluje procesy metaboliczne poprzez zwiększoną redukcję tkanki tłuszczowej. 

Co ciekawe, ilość sirtuin wzrasta, gdy kaloryczność spożywanych posiłków zmniejsza się o połowę – przy czym mówimy o diecie opartej na składnikach roślinnych zawierających polifenole. Do aktywacji sirtuin przyczyniają się także długie przerwy między posiłkami.

Dieta sirtfood – co trzeba jeść

Oczywiście produkty bogate w polifenole, a więc naturalne przeciwutleniacze:

Dieta SIRT – jak przebiega

Ważnym składnikiem diety SIRT są tak zwane zielone koktajle sirtuinowe, które mają za zadanie pobudzać białka sirt odpowiedzialne za procesy odmładzające i odchudzające. Można je przyrządzić właściwie z dowolnych produktów z listy, warto jednak by zawierały:

Koktajle spożywamy obowiązkowo każdego dnia w dwóch pierwszych etapach diety, a następnie – dowolnie. A oto etapy diety sirtuinowej:

I to wszystko. Czy jednak sirtfood można uznać za dietę-cud? Czy faktycznie działa ona tak spektakularnie, jak w przypadku Adele? A przede wszystkim, czy aby na pewno jest to zdrowa dieta? 

Po pierwsze – czy to działa?

Dietetyczki Magdalena Jarzynka-Jendrzejewska i Ewa Sypnik-Pogorzelska w portalu medonet.pl twierdzą, że owszem, dieta sirtuinowa jak najbardziej ma prawo działać: "Ze względu na liczbę posiłków w ciągu dnia i ich niską kaloryczność (szczególnie w pierwszym etapie diety) taki spadek masy ciała, jest możliwy" - piszą.

"Redukcja energetyczności o 30–50 proc. CPM (całkowitej przemiany materii) jest jednak dosyć drastyczna, dlatego diety tej nie może stosować każdy. Tak niska podaż energii zmusza organizm do korzystania z nagromadzonych zapasów, co zgodnie z teorią SIRT może aktywować gen szczupłości i młodości (ale nie ma wystarczającej liczby badań na ludziach, aby potwierdzić wpływ sirtuin na masę ciała i wyciągnąć rzetelne wnioski)".

Po drugie – czy to jest zdrowe?

Osoby, które próbowały sirtfood, skarżą się, że jest to bardzo trudna dieta. Może pierwsze trzy dni da się wytrzymać, ale w kolejnych, gdy organizm nie ma z czego czerpać energii, są niemal niemożliwe do zniesienia. A przecież trzeba pracować, wykonywać obowiązki zawodowe, zajmować się dziećmi. 

"Spożywanie ubogokalorycznych posiłków, nawet tylko przez 1–2 tygodnie, wywołuje uczucie głodu, drażliwość, zmęczenie i – mimo zapewnień autorów diety SIRT – też zanik masy mięśniowej (przy źle dobranych proporcjach makroskładników diety). To nie są dobre efekty i nikt nie jest w stanie na tak ubogiej energetycznie diecie długo funkcjonować. Kolejnym negatywnym skutkiem takiego odżywiania są napady wilczego głodu, a w konsekwencji efekt jojo" - tłumaczą dietetyczki.

A zatem dieta SIRT, owszem, ma swoje plusy, jednak niekoniecznie trzeba ją w stu procentach wcielać w życie. Dobre efekty przyniesie po prostu korzystanie z niej i wprowadzenie w życie elementów z niej zaczerpniętych. 

Po trzecie – co na to Adele?

Choć dieta SIRT została rozsławiona przez Adele, jak się jednak okazuje, sama piosenkarka zaprzecza, jakoby kiedykolwiek ją stosowała: "Nie stosowałam żadnej diety, żadnych przerywanych postów. Nic. Jeśli już, to jem więcej niż kiedyś, bo tak ciężko ćwiczę" - powiedziała dla brytyjskiego "Vogue'a" w listopadzie 2021.

Piosenkarka utrzymuje, że to dzięki aktywności fizycznej tak się zmieniła jej sylwetka. Ile w tym prawdy? Wie tylko ona...

Czytaj także: https://mamadu.pl/152911,dieta-mniej-zrec-czy-niejedzenie-po-godz-18-jak-odchudzaja-sie-polki