Polonista pokazał kartkówki dzieci. Zdumiewający sposób na naukę

Martyna Pstrąg-Jaworska
14 listopada 2022, 16:29 • 1 minuta czytania
Bywa, że przyswajanie wiedzy przychodzi uczniom szczególnie opornie. Często jest tak w przypadku języka polskiego, na którym wymaga się od dzieci czytania ze zrozumieniem i interpretacji np. poezji. Pewien polonista znalazł jednak genialny sposób, dzięki któremu jego uczniowie z przyjemnością czytają lektury - poznajcie notatki wizualne.
Kartkówki z możliwością odpowiedzi za pomocą obrazka są według wielu genialnym pomysłem. fot. Karol Porwich/East News/ screen Facebook
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Pomysł polonisty na interpretację wierszy

Klasówki, kartkówki, sprawdziany, czyli zmora każdego ucznia, to integralna część nauki w szkole. "Co sądzicie o takim rozwiązaniu?" zapytał na swoim koncie na Facebooku Marcin Michalik, polonista z Podkarpacia, a także ekspert Fundacji Plan Daltoński, który jest czynnym zawodowo nauczycielem języka polskiego w Zespole Szkół w Podleszanach na Podkarpaciu. Michalik do wpisu opublikowanego w mediach społecznościowych dołączył zdjęciach kartkówek swoich uczniów.

Widnieją na nich teksty fraszek, które uczniowie mieli zinterpretować, a także ich odpowiedzi - nie tylko tekstowe, ale także obrazkowe. To tzw. notatki wizualne, jak sam określa je polonista. Opisany przez niego pomysł na sprawdzanie wiedzy uczniów z zakresu języka polskiego wygląda naprawdę niezwykle. Michalik przybliża, na czym polegają kartkówki oparte na notatkach wizualnych:

"Uczeń czyta fraszkę i interpretuje ją graficznie. Obrazek plus tekst/wyjaśnienie". To brzmi jak innowacyjna metoda nauczania i sprawdzania wiedzy, a do nowości nie zawsze każdy jest przekonany. W tym przypadku jednak polonista nie ma złudzeń: "Testuję od dłuższego czasu i na razie się sprawdza. Czasem jest więcej ilustracji niż tekstu albo odwrotnie, ktoś woli napisać, bo niekoniecznie dobrze się czuje w rysowaniu. Najważniejsze, że niech się uczą, jak chcą".

Indywidualizm w nauczaniu

Wypowiedzi nauczyciela towarzyszą zdjęcia klasówek jego uczniów – to ciekawe interpretacje poezji, a dokładnie fraszek. Dzięki takim rysunkom, którym towarzyszy wyjaśniający tekst, polonista ma szansę nauczyć dzieci i młodzież mechanizmu czytania ze zrozumieniem.

To łatwy sposób, który wykorzystuje to, że większość uczniów jest wzrokowcami i dużo łatwiej im jest coś sobie wyobrazić, niż opisać to swoimi słowami. Michalik przyznaje, że nie zmusza uczniów do tego, by za każdym razem obrazkom towarzyszył tekst – jego uczniowie sami z siebie chcą opowiadać, jak rozumieją słowa poetów.

W komentarzach internauci są zachwyceni, wielu uważa, że taki sposób jest niezwykle inspirujący i zapewne pomaga uczniom w przyswojeniu wiedzy. Możemy przeczytać m.in. takie słowa (pisownia oryginalna - przyp. red.):

"Ilustrowanie 'ku pamięci' to świetny pomysł dla wzrokowców. Dziecko sprawniej zapamiętuje i kojarzy. Ja bardzo lubię rysować, tłumacząc, interpretując, więc i tej metody uczę. Nie muszą to być dzieła sztuki, niechże to będą nawet patyczaki. Warto zaś zadbać o barwę". Ktoś inny napisał: "(...) O właśnie, tu jest prawdopodobnie klucz do sukcesu! Nastawienie na rozwój, bez porównywania i z możliwością wyboru ale Pan jest mistrzem, to musiało się udać".

A wy, co sądzicie o takim sposobie nauczania i sprawdzania wiedzy w szkole?

Czytaj także: https://mamadu.pl/163450,zeromski-byl-nudny-kartkowka-z-jezyka-polskiego-hitem-internetu