Twój nastolatek będzie miał ważny egzamin? Nie zadawaj mu po nim tych 3 pytań, bo tylko go zdołujesz

Dominika Lange
15 kwietnia 2022, 11:59 • 1 minuta czytania
Są takie pytania, które zdenerwują każdego nastolatka, który wrócił do domu po męczącym egzaminie. Oto trzy z nich – omijaj je szerokim łukiem!
Jak wesprzeć nastolatka, który zdaje ważne egzaminy? fot. 123rf.com
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Ważny egzamin

Twój nastolatek ma ważne egzaminy? Przed nim egzamin ósmoklasisty, matury albo egzaminy wstępne do szkół? To często jedne z pierwszych tak stresujących wydarzeń w życiu dzieci, dlatego ważne jest, by w tym czasie okazać im wsparcie, a nie bardziej je dołować.

Niektórzy rodzice robią to jednak zupełnie nieświadomie. Kiedy twoje dziecko wraca zestresowane i zmęczone po egzaminie, nie zadawaj mu tych trzech pytań. Inaczej tylko je przygnębisz.

1. Jak poszło innym?

To pytanie, którego powinniśmy unikać niezależnie od tego, czy naszemu dziecku egzamin poszedł wyjątkowo dobrze czy wprost przeciwnie. Dlaczego? Bo to zwyczajne porównywanie. Zresztą czy naprawdę tak bardzo interesują nas inni uczniowie? Lepiej skupmy się na własnym dziecku i jego wynikach, a nie na pilnowaniu postępów w nauce reszty klasy.

Jeśli naszemu dziecku egzaminy poszły źle, to takie pytanie może zestresować je jeszcze bardziej. Poczuje się porównywane, niewystarczająco dobre. Przecież zawsze znajdzie się ktoś, komu testy poszły znacznie lepiej. A tego typu emocje po stresującym dniu z pewnością nie są potrzebne.

2. Zrobiłeś/aś wszystkie zadania?

To chyba ulubione pytanie rodziców, których dzieci mają za sobą testy, sprawdziany i egzaminy. Niby nie ma w nim nic złego, ale to pytanie kompletnie nic nie wnosi i nie jest miarodajne. Można zrobić wszystkie zadania, ale zrobić je źle. Ktoś, kto zrobi mniej zadań, ale je przemyśli i zrobi je dobrze, na pewno będzie miał lepszy wynik niż ktoś, kto w pośpiechu walczył o to, żeby na pewno zrobić wszystko, a przy tym robi to byle jak. Nie liczy się ilość a jakość.

Więc jeśli nie mamy w domu wzorowego ucznia, u którego na pewno ilość idzie w parze z jakością, to nie pielęgnujmy w dziecku już od najmłodszych lat przekonania, że za wszelką cenę trzeba zrobić wszystko. Spróbować i się nie poddawać – jak najbardziej, ale nie uznawać, że miarą sukcesu jest zrobienie każdego zadania po trochę.

3. Nie mogłeś się lepiej przygotować?

Takie pytania po fakcie są już zupełnie niepotrzebne. Wypominanie dziecku w dniu egzaminu, że dostatecznie się nie przygotowało wzbudzi tylko negatywne emocje i wywoła dodatkowy stres. Przecież do egzaminów maturalnych czy egzaminów ósmoklasisty dzieci przygotowują się przez wiele lat nauki. Może dziecko miało wystarczająco dużo czasu, by przygotować się do testów. A my mieliśmy wystarczająco dużo czasu, by je w tym przypilnować i dopingować.

Takie pytania nie mają na celu już niczego innego niż wywołania poczucia winy i rozładowaniu własnej frustracji. Nikomu z was to nie pomoże.

Czytaj także: https://mamadu.pl/159981,wprowadz-w-zycie-te-zasady-by-nauczyc-nastolatka-samodzielnosci