Dominika Lange
Twój nastolatek pogorszył się w nauce? Kolejny raz wraca do domu markotny i zamiast miłego powitania znów słyszysz z jego ust zdanie "Znowu dwója"? Są proste sposoby, by pomóc nastolatkowi w nauce, ale musisz poświęcić na nie odrobinę czasu.
"Twój jedyny obowiązek to nauka" – mówią często rodzice, chcąc podkreślić, że nastolatki tak naprawdę mają dużo wolnego czasu i nie muszą zbyt dużo robić. Ale właśnie ta "tylko nauka" to cały etat w szkole, a później odrabianie pracy domowej i przygotowywanie się do sprawdzianów, kartkówek, prezentacji.
To już jest całkiem sporo obowiązków i młodemu człowiekowi łatwo się w tym pogubić, nie wyrobić się, o czymś zapomnieć. Jeśli nasze dziecko jest niezorganizowane, to już mamy prostą drogę do tego, żeby w tej szkole przestało sobie radzić.
Jak dołożymy do tego wszystkie te nastolatkowe problemy takie jak pierwsze zauroczenia, chęć przynależności do grupy, dojrzewanie i bunt, to sami widzimy, że czasami naprawdę trudno może być utrzymać dziecku pełną koncentracje na nauce. Jak więc pomóc nastolatkowi skupić się na szkolnych sprawach? Jak zareagować, gdy widzimy, że nasza pociech przestała sobie radzić? Spróbujcie wprowadzić w życie te trzy zasady.
Problemy twojego dziecka z nauką mogą wynikać z braku organizacji. Jeśli nastolatek za każdym razem odrabia prace domową na ostatnią chwilę albo siedzi nad książkami późno w nocy, to nic dziwnego, że słabo sobie radzi na sprawdzianach.
Dlatego dobrze jest wprowadzić stałą godzinę, o której nastolatek będzie odrabiał pracę domową i przygotowywał się na lekcje. Umówcie się, że po szkole i chwili odpoczynku twoje dziecko usiądzie do szkolnych spraw. Niech odzwyczai się od zostawiania wszystkiego na ostatnią chwilę i przekładania przyjemności nad obowiązki.
Naprawdę pytanie "Jak tam w szkole?" to za mało. Zainteresuj się, co dziecko ma zadane, czego nastolatek będzie się dzisiaj uczył. Zadawaj konkretne pytanie, zapytaj z czym ma trudność. Pokaż nastolatkowi, że interesujesz się jego sprawami szkolnymi, spraw że staną się częścią normalnej rozmowy, a nie tylko przykrym obowiązkiem, który wisi nad dzieckiem i o którym nie chce nawet myśleć.
Dobrym pomysłem, jeśli dziecko tego chce, jest przepytanie z nauczonego materiału. Dzięki temu nastolatek sprawdzi swoją wiedzę i ją utrwali. A ty zaangażujesz się w jego sprawy.
Jeśli twój nastolatek pogorszył się w nauce, możliwe jest, że zacznie bardziej niż dotychczas stresować się egzaminami i projektami. Albo stracić motywację do nauki. Dlatego takie ważne jest, by motywować swoje dziecko i wspierać w nauce. I chwalić je za każdy, nawet najmniejszy postęp.
To, że dzieci chodzą do szkoły, wydaje nam się tak oczywiste, że zapominamy, by docenić ich wkład w to, co robią. Jasne, że kiedy zobaczymy same piątki na świadectwie albo piątkę na sprawdzianie, to pochwalimy dziecko. Ale nie powinniśmy zostawiać dobrych słów tylko na okazję satysfakcjonujących nas stopni. Bo one nie zawsze są miarą postępu i starań naszych dzieci.
Więc niezależnie od ocen, pochwalmy nastolatka za każdy najmniejszy sukces. Za to, że nauczył się nowych słówek z angielskiego czy w końcu zrozumiał jakieś zagadnienie z fizyki. Bo jego sukces w szkole składa się właśnie z takich małych pojedynczych kroków. A my możemy wesprzeć go w ich stawianiu.