Narcyz pod twoim dachem. Jak nie wychować dziecka, któremu wszystko się należy

Marta Lewandowska
Narcyz był tak piękny, że kiedy ujrzał swoje odbicie w tafli wody, zakochał się sam w sobie i wpatrywał się w to odbicie tak długo, że umarł z wyczerpania. Dziś narcystyczna natura tyczy się nie tylko wyglądu, ale cech osobowości, które sprawiają, że człowiek jest przekonany o własnej wspaniałości i wyjątkowości. Dotyczy to już najmłodszych.
Narcystyczne dzieci, to nie tylko te wychowane przez narcystycznych rodziców. Te cechy powinny obudzić czujność. Fot. Kampus Production z Pexels

Cechy, które powinny zaniepokoić


Zaburzenia narcystyczne charakteryzuje szereg cech, które możemy zaobserwować nawet u małego dziecka. Warto się z nimi zmierzyć, aby uniknąć konsekwencji w przyszłości, bo narcyz nigdy nie będzie naprawdę szczęśliwy.


Charakterystyka dorosłego narcyza nie napawa optymizmem, dlatego lepiej działać od razu, kiedy zauważysz poniższe zachowania u swojego dziecka.

Obserwacja, ale i reakcja rodzica powinny być adekwatne. Niezbędne jest wyznaczenie granic, które stanowią dla dziecka kompas wartości, którymi będzie kierować się również w dorosłym życiu. Granice sprawiają, że dziecko dokładnie wie, a jakiej przestrzeni może się poruszać, a to daje poczucie bezpieczeństwa i uczy, że udawanie kogoś, kim się nie jest, nie jest potrzebne.

1. Nie radzi sobie z krytyką


Każde zwrócenie uwagi dziecko traktuje, jak osobisty atak. Reaguje więc frustracją i agresją. Rodzic musi mądrze komplementować dokonania dziecka, ale nie może szczędzić mu krytyki, kiedy maluch popełnia błąd. Ważne, aby zwracać uwagę na konkretne błędy, podsuwać ich rozwiązanie, zachęcać dziecko do podejmowania prób. Tłumaczyć, że nie ma ludzi, którzy byliby doskonali we wszystkim, jednak nie ma w tym nic złego.

Narcyz karmi się pustymi pochwałami. Jeśli niezależnie od wszystkiego chwalisz, tylko po to, aby uniknąć napadu złości malucha, utwierdzasz go w przekonaniu, że wystarczy być mocno przekonanym o własnej doskonałości, aby stać się ideałem w oczach innych. Dokładasz cegiełkę do fasady. Rodzic musi pomóc dziecku radzić sobie z trudnymi emocjami, a nie uczyć go ich unikania i ich kamuflowania.

2. Czuje się ważniejsze od innych


Narcyz zawsze stawia siebie na pierwszym miejscu. W jego wypowiedziach słychać "ja, ja, ja". Ostatni jogurt truskawkowy w lodówce jest jego, mimo że zjadło już trzy a siostra żadnego, kiedy się potknie, cierpi bardziej niż brat ze złamaną ręką. Nie umie realnie oszacować priorytetów, bo ma tylko jeden - własne dobro.

Dziecku, które tak postępuje, potrzebna jest lekcja empatii. Trzeba ostrożnie i delikatnie obudzić je na potrzeby innych, jednocześnie nie dyskredytując jego własnych. Przesada w żadną stronę nie jest dobra, ale musi umieć samodzielnie zatroszczyć się o zaspokojenie potrzeb, szanując przy tym innych.

Warto zaraz po zakupach podkreślić, że skoro w domu są cztery takie same jogurty, to dla każdego z dwójki rodzeństwa są dwa. Małe rzeczy, stawianie dzieci na równi, pozwala łatwiej zaakceptować taki stan rzeczy.

3. Deprecjonuje sukcesy innych


Narcyz, żeby być najlepszy, musi unieważniać innych, bo przecież w istocie nie jest. W przedszkolu najgłośniej komentuje najładniejsze prace, widzi każde wyjście za linię, choć sam wcale nie mieści się w ramach kolorowanki. Kiedy chwalisz młodsze rodzeństwo za pięknie napisaną literkę, narcyz, choć sam jest w czwartej klasie, przyniesie swoją, oczywiście ładniejszą i będzie oczekiwać za nią pochwały.

Warto pokazać obie perspektywy. Porównać możliwości realnie docenić mocne strony. W nauce pomóc mogą gry planszowe. Porażka, gratulowanie rywalowi, to cenna lekcja. Zachęcaj dziecko, żeby podpytało kogoś, kto wygrał, jaką strategię przyjął, naucz je wyciągania wniosków z porażek.

Narcyzm można przepracować


Narcystyczne dzieci, często mają za rodzica dorosłego narcyza. Może i powinien on pozbyć się tych cech, to jedyna droga, aby nie przekazać ich dzieciom. Wymaga to determinacji, przyznania przed sobą, że ma się problem. Obnażenia się przed światem, etapami burzy się mur, który wokół siebie zbudował narcyz i stopniowo pozwala na przeniknięcie do prawdziwego świata innym.

Narcyz obawia się, że nie jest dość dobry, by inni go docenili, w rzeczywistości zwykle staje się bardziej dostępny i przyjazny. A otoczenie chętniej go wspiera, znając jego prawdziwą naturę. Nie jest to łatwe, ale możliwe.