Fryzjerka zdradza 10 najczęstszych błędów w pielęgnacji włosów. Lepiej powieś tę listę w łazience

Marta Lewandowska
Czy da się zapuścić rozjaśniane włosy? Dlaczego końcówki ciągle się rozdwajają, a skóra głowy przetłuszcza i jest podrażniona? Ceniona fryzjerka Emilia Liwska obnaża największe błędy w pielęgnacji włosów i podpowiada, jak zadbać o fryzurę, żeby zachwycała przy minimalnym wysiłku pielęgnacyjnym.
Za dużo oleju i masek, za mało rozsądnego podejścia. Oto najczęstsze błędy w pielęgnacji włosów. Fot. Gratisography z Pexels
Codziennie przez jej salon przewija się kilkadziesiąt klientek. Przychodzą po ratunek, bo włosy się kruszą, nie chcą utrzymywać koloru, a skóra jest podrażniona. Emilia Liwska kładzie duży nacisk na dietę, suplementację i pielęgnację skóry głowy, bo, jak mówi: piękne włosy wyrastają tylko z tej zdrowej i nawilżonej. Opowiedziała nam o najczęstszych grzechach klientek i o tym, jak zadbać o fryzurę holistycznie.

1. Pojedyncze mycie

- Przy tej ilości kosmetyków, zanieczyszczeń z powietrza, pojedyncze mycie nie daje żadnego efektu. Szampon w czasie jednego zabiegu nakładamy dwukrotnie. Moczymy włosy, nakładamy kosmetyk na skórę głowy, spłukujemy i czynność powtarzamy. Użycie większej ilości szamponu na jedno mycie nie da takiego efektu. Lepiej mniej, a na dwa razy - mówi Emilia Liwska.


Fryzjerka podkreśla, że nieprawidłowe mycie skóry głowy, bo tak naprawdę to ją oczyszczamy szamponem, jest odpowiedzialne za wiele naszych problemów. Szybkie przetłuszczanie, wrażliwa skóra głowy, łupież - to często skutek niewłaściwego mycia.

2. Za dużo oleju

Właścicielka Atelier Emilia Liwska widzi u kobiet tendencję do nadużywania olejów. - Olejowanie włosów jest dobrym zabiegiem, o ile nie przesadzimy. Nakładajmy go raz w tygodniu, w niewielkich ilościach i wybierajmy te oleje, które pochodzą z roślin rosnących w naszej szerokości geograficznej - mówi ekspertka.

Kobiety olejują za często włosy, preparat nie wymywa się należycie i zapycha włosy, które w konsekwencji nie przyjmują potem farb i kosmetyków pielęgnacyjnych. Zaczynają się problemy z przetłuszczaniem skóry i włosów.
- Zdecydowanie wybierajmy delikatne oleje, jak lniany czy z awokado, optymalne są mieszanki.

3. Źle dobrany szampon i odżywka

Warto pamiętać, że szampon dobieramy do skóry głowy, a odżywkę do włosów. Sięgajmy po kosmetyki odpowiadające ich potrzebom. Warto pamiętać, że po farbowaniu nie używamy szamponów przeciwłupieżowych, bo mocno wypłukują kolor.

- Często kobiety używają szamponów do włosów przetłuszczających się, co tylko pogłębia ich problem - mówi Emilia. Zauważa, że najpierw warto ustalić przyczynę. - Często przetłuszczanie się skóry to mechanizm obronny, kiedy jest przesuszona. Zacznijmy w takiej sytuacji używać kosmetyku nawilżającego, a sytuacja się poprawi.

- Jeśli nie wiesz, jaką masz skórę, spójrz na twarz, jeśli masz skórę suchą na buzi, to na głowie też. To najszybszy sposób na ustalenie, czego potrzebujesz.

4. Przeładowane włosy

Fryzjerka zwraca uwagę, że aby cieszyć się pięknymi włosami, po każdym myciu należy używać odżywki do włosów, ale nie maski. - Maski to bardzo treściwe produkty i sięgać po nie należy nie częściej niż raz w tygodniu, bo można sobie nimi zaszkodzić - mówi.

Włosy mają określoną pojemność i jeśli zbyt często będziemy nakładać maskę, "przeładujemy" je. Włosy zaczną pękać, rozdwajać się - Dosłownie rozerwie je od środka, zaczną się kruszyć.

5. Samodzielna dekoloryzacja

Jak zaznacza ekspertka, zdarza się, że kobiety samodzielnie dekoloryzują włosy, co może skutkować nieodwracalnymi zmianami. - Zdarzają się takie poparzenia skóry głowy, że dochodzi do zbliznowaceń, w takim miejscu włosy już nie odrosną - przestrzega.

- Bywa, że przychodzą do nas klientki z włośniem, bo to już nie są włosy. Włosień to włos pozbawiony łuski, z tym już nic nie da się zrobić, trzeba ściąć i poczekać, aż odrosną.

6. Farby bez amoniaku

Jak zapewnia ekspertka, nie warto wierzyć reklamom, które sugerują, że amoniak to zło w czystej postaci. Jest to gaz, który bardzo szybko się ulatnia, może dawać chwilowe podrażnienie, ale nie wyrządzi nam większej krzywdy.

- W tych preparatach trzeba go czymś zastąpić, zwykle pochodnymi amoniaku, jak mea, a ona podrażnia śluzówki. Amoniak rozchyla łuskę włosa i się ulatnia, a pochodne zostają i nie pozwalają się domknąć łuskom, co sprawia, że włos pozostaje wrażliwy również po zakończeniu farbowania - tłumaczy Liwska.

7. Prostowanie bez ochrony

Mimo szerokiej gamy produktów, które zabezpieczają włosy przed wysoką temperaturą, nadal wiele kobiet z nich nie korzysta, ale i te kosmetyki nie są w stanie zabezpieczyć włosa przed przegrzaniem. - Problem często dotyczy blondynek. Rozjaśniane włosy nie powinny być prostowane w temperaturze powyżej 180 stopni, wtedy dochodzi do denaturyzacji włosa - wyjaśnia fryzjerka.

O ironio, to właśnie blondynki najczęściej używają prostownic nagrzanych do maksimum. Włosy rozjaśniane mają tendencje do puszenia, bo są przesuszone, więc próbując je okiełznać, uszkadzamy je, często nieodwracalnie.

8. Niesuszenie włosów

Kładąc się z niedosuszonymi u nasady włosami sprawiamy idealne warunki do rozwoju drożdźaków malassezia furfur. - To naturalny mieszkaniec naszej skóry głowy, jednak śpiąc z mokrymi włosami, stwarzamy warunki, w których namnaża się nadmiernie, powodując problemy ze skórą. Pojawiają się podrażnienia, łupież i inne problemy - zaznacza ekspertka.

Dużym problemem jest też wychodzenie z wilgotną skórą głowy na dwór, szczególnie kiedy jest zimno. Narażamy się na odmrożenie, zdrowe włosy rosną tylko ze zdrowej skóry.

9. Nieodżywianie od wewnątrz

Włosy nie są nam niezbędne do życia, więc jeśli nasza dieta nie jest odpowiednio zbilansowana, to odbije się najszybciej na ich kondycji. Organizm wszelkie witaminy i minerały rozgospodaruje najpierw dla organów wewnętrznych, a dla włosów może nic nie zostać.

- Teraz na przesileniu jesiennym, warto rozważyć odpowiednią suplementację, ale też zatroszczyć się o dietę, żeby wzmocnić włosy od wewnątrz, inaczej będą wypadać i się kruszyć. Dieta powinna być bogata w krzem, biotynę, cynk. Warto sięgać np. po jajka i orzechy - poleca ekspert.

10. Niezłuszczanie skóry

Podobnie jak złuszczamy skórę na ciele czy twarzy, tak i ta na głowie wymaga tego zabiegu. Emilia Liwska poleca, aby raz w miesiącu wykonać domowy peeling z soli, cukru czy kawy. - Warto też sprawdzać ofertę salonów fryzjerskich, np. teraz po lecie często są akcje oczyszczające i nawilżające. Dermabrazja wykonana w profesjonalnym salonie także działa cuda - mówi ekspertka.