Jesienią schowaj się pod koc i włącz opowieści z dreszczykiem. 5 najlepszych podcastów kryminalnych
Dni coraz zimniejsze, noce coraz dłuższe i wszyscy zaczynamy fantazjować o schowaniu się pod kocem z wiaderkiem gorącej herbaty i zanurzeniu się w historii ciekawszej niż ta za jesiennym oknem. Najlepsze do tego będą podcasty kryminalne – brak obrazu pobudza wyobraźnię, głos lektora wciąga, a opowieść wywołująca ciarki na ciele sprawia, że o koszmarach dnia codziennego zapomnicie na dobre. Oto pięć najlepszych z nich.
1. Kryminatorium (Marcin Myszka)
Nie wiem, czy jest możliwe, posiadając aplikację Spotify, choć raz nie usłyszeć o Kryminatorium, bo Marcin Myszka utrzymuje się ciągle w rankingu najczęściej słuchanych podcastów w Polsce. I jeśli włączycie choć jedno jego słuchowisko, szybko zrozumiecie dlaczego.Historie, które przywołuje, są przez niego perfekcyjnie opracowane. Dokładnie wie, które wątki spraw kryminalnych podkreślić, by wciągnąć słuchacza na dobre. Spędza godziny przy zapomnianych aktach i szuka świadków historii sprzed lat, co sprawia, że dawne sprawy wciągają niczym świeża zbrodnia ogłaszana właśnie w telewizyjnym dzienniku.
2. Piąte: nie zabijaj (Justyna Mazur)
Podobnie jak w przypadku Kryminatorium, podcast "Piąte: nie zabijaj" to prawdziwe historie kryminalne, a każdy odcinek jest niczym pełen audiobook — historia opowiedziana od początku do końca i do ostatniego słowa trzymająca w napięciu.Justyna bierze na warsztat wszelkie najgorsze zbrodnie, zaginięcia, sprawy nierozwiązane i zasiewa w nas ziarnko niepewności co do ich zakończenia. Jej przeszywający głos nie pozwala się oderwać od historii, a myślę, że kobieca perspektywa nie jest bez znaczenia.
Analizując sylwetki morderców Justyna nie pomija historii damsko-męskich, komentuje zdrady, złamane serca, zaniedbania we wczesnym dzieciństwie i na tej podstawie wysnuwa wnioski dotyczące motywacji morderców. I myślę, że jej kobieca wrażliwość i intuicja nie są tu bez znaczenia. Dlatego wracam do jej słuchowisk regularnie.
3. Mafijne historie (Filip Czerwiński)
Ten podcast jest zdecydowanie inny niż wszystkie. Nawet intro pokazuje nam, że nie ma co przygotowywać się na nostalgiczną muzykę i grobowy głos lektora. Filip wyciąga na światło dzienne historie kryminalne, ale mafijne.Nie brak tam opisów pościgów, strzelanin, anegdot niewygodnych dla gangsterów, skandali obyczajowych, pikantnych ciekawostek. Poza tym sprawy, które omawia, często są całkiem świeże i nie wymagają odkurzania sądowych akt, a znalezienia na przykład kierowcy mafijnego bossa, by ten zdradził najlepsze smaczki z życia swojego szefa.
4. Morderstwo (Nie)doskonałe (Tomasz Ławnicki)
Jeśli nawet przypadkiem trafiliście na podcast Tomka, to nie sposób przescrollować go dalej. Radiowy i pogodny (jak na okropieństwa, o których opowiada) głos prowadzącego nie pozwoli wam po prostu przełączyć na inne słuchowisko.I nie piszę tego dlatego, że Tomek jest naszym redakcyjnym kolegą – głos radiowca robi swoje i sprawia, że od razu wierzymy, że historia, którą nam przekaże, będzie prawdziwa i zbadana przez niego z pełnym profesjonalizmem. I tak właśnie jest.
5. Zagadki kryminalne (Karolina Anna)
Na podcast Zagadki kryminalne trafiłam właściwie całkiem niedawno i byłam zaskoczona tym, że prowadzi go youtuberka, którą znałam kiedyś z urodowego i lifestyle'owego kontentu.Karolina postanowiła jednak wyspecjalizować się w gatunku true crime i faktycznie jej się to udało. Autorka pochyla się raczej nad sprawami z dala od polskich granic. Opowiada m.in. o zbrodniach, porwaniach i zaginięciach, o których wieść obiegła Stany Zjednoczone, ale w Polsce niewiele osób mogło o nich słyszeć.
Karolina opowiada o najbardziej szokujących historiach, a komentujący rozpływają się nad jej ciepłym głosem, dobrą dykcją i świetnym przygotowaniem do przekazywania historii. Poza tym autorka w każdym odcinku wita się ze słuchaczami i pokazuje swoją twarz, co też dodaje jej wiarygodności. Sprawdźcie ją.
Każdy z podcastów znajdziecie na Spotify (i tam większość z nich pojawia się w pierwszej kolejności) oraz w serwisie YouTube. Nie pozostaje nic innego, jak przygotować ciepłą jesienną herbatę, wskoczyć pod koc i włączyć opowieść mrożącą krew w żyłach. A wcześniej sprawdzić, czy na pewno zamknęliście drzwi.