Przypalone żelazko to nie nie problem. Mamy na to sprytny i tani trik
Chwila nieuwagi i żelazko zostawione na desce nie dość, że przypala ubranie, to jeszcze zostaje ślad na stopie. Urządzenie w zasadzie nie nadaje się do używania, a przed tobą jeszcze cała sterta prasowania? Nic się nie martw, jest na to prosty i tani sposób. W kilka minut żelazko będzie jak nowe.
Sprytny sposób z domowej apteczki
Z pomocą na przypalone żelazko przybywa... paracetamol. Popularna tabletka przeciwbólowa, którą każdy z nas ma w swojej domowej apteczce, to remedium nie tylko na ból głowy. Ważne, żeby była to tabletka, a nie kapsułka czy syrop. One tu nie pomogą.Kładziemy tabletkę na zabezpieczonej, np. bawełnianą ściereczką desce do prasowania, nagrzewamy żelazko do połowy mocy i pocieramy stopą urządzenia po paracetamolu. Lek powoli zacznie się rozpuszczać, a wraz z nim na ściereczkę spłyną przypalone resztki tkaniny czy nadruku z koszulki.
Bez rys
Ten efekt zawdzięczamy nie substancji czynnej, a dwutlenkowi krzemu, który zawierają tabletki z paracetamolem. Ten związek chemiczny pozwala przypalonym fragmentom odczepić się od stopy żelazka. Po kilku minutach urządzenie będzie jak nowe.Co bardzo istotne rozpuszczająca się tabletka nie powoduje zadrapań na stopie żelazka.
Może cię zainteresować także: Skorupki jajek w pralce? Nie dziw się, to jeden ze świetnych sposobów na zafarbowane ubrania