Mama na "nie". 5 sytuacji, kiedy powinnaś odmawiać dziecku, niezależnie od wieku

Marta Lewandowska
Bycie kochającym i wspierającym rodzicem nie oznacza zgadzania się na wszystko. Są sytuacje, w których mądry rodzic powinien odmawiać. Oto pięć momentów, kiedy dziecko powinno usłyszeć stanowcze "nie".
Odmawianie dziecku to niełatwa sztuka. Fot. Unsplash

1. Nie kupuj wszystkiego

Rodzice mają tendencje do wynagradzania dzieciom braku czasu prezentami. Czasem, kiedy sami wychowywali się w niezbyt zamożnym domu, starają się dziecku dać wszystko to, czego sami nie mieli. Absurdalnie droga zabawka, bo "w końcu nas stać", spełnianie chwilowych zachcianek, czy odkupowanie dziecku rzeczy, które zniszczyło przez własne zaniedbanie, to w naszych domach standard.


A tymczasem w wielu z tych sytuacji dziecko powinno usłyszeć sprzeciw. Trudno jest uczyć konsekwencji, kiedy dziecko zna je tylko w teorii. Jeśli zostawiło samochodzik na baterie na podwórku, choć było uprzedzane, że jest na baterie i może się zepsuć, to choćby czuło wielki żal po stracie, powinno wiedzieć, że rodzicielskie upomnienia, to nie tylko puste słowa.

Jeśli dziecko chce bardzo drogą zabawkę, to niech poczuje, jaki jest jej koszt, może, zamiast kupować ją od razu, warto zaproponować oszczędzanie na jej zakup?

2. Minimalizuj ryzyko

Rodzic każdego dnia powinien wspierać samodzielność dziecka i pozwalać mu na swobodną zabawę. Nie oznacza to jednak, że powinniśmy pozwalać dziecku chodzić "samopas". Warto realnie oceniać zagrożenia wynikające z różnych form aktywności. Jeśli dziecko chce się wspinać po drzewach, zatroszczmy się o to, aby nie wchodziło zbyt wysoko, aby potencjalny upadek nie stanowił niebezpieczeństwa dla jego zdrowia.

Dzieci, nawet te w wieku 11-12 lat nie zawsze realnie oceniają ryzyko. Czasem chęć zabawy, naśladowania rówieśników, może uniemożliwić realny osąd sytuacji. Warto nie tylko rozmawiać z dziećmi, ale też od czasu do czasu zweryfikować, jakie aktywności wybierają. A kiedy stwarzają one zagrożenie dla ich bezpieczeństwa, stanowczo się sprzeciwiać.

3. Analizuj treści

Większość rodziców pozwala dzieciom spędzać część wolnego czasu przed ekranem. Dziś nie można tego demonizować, bo żyjemy w czasach, kiedy nawet szkoła przez internet nikogo nie dziwi. Rozsądne gospodarowanie czasem przed ekranem komputera czy tabletu nie jest destrukcyjne, pod warunkiem, że dobierzemy odpowiednio treści.

Jeśli dziecko zaczyna grać w nową grę, czy ogląda jakąś bajkę albo youtubera, sprawdź, czy są to treści odpowiednie dla niego. Przemoc, przekleństwa, mowa nienawiści... W sieci jest tego znacznie więcej, niż byśmy chcieli. Zanim przytakniesz bezwiednie, kiedy dziecko zapyta, czy może włączyć rozrywkę, poświęć kilka chwil, żeby sprawdzić, czy treści są dla niego odpowiednie.

Z całą stanowczością odmów, jeśli uznasz, że mogą mieć na nie zły wpływ. Argument, że wszyscy koledzy w to grają, czy oglądają, to żaden argument. Wychowujemy dziecko na własnych zasadach i zgodnie z własną moralnością.

4. Nieodpowiedni strój

Będzie kontrowersyjnie, bo oczywiście pierwsze, co przychodzi do głowy, to dziewczynki, w zbyt krótkich spódniczkach. Ale nieodpowiedni strój to także chłopiec w szeleszczącym dresie na 40. rocznicy ślubu dziadków, którzy zorganizowali przyjęcie w eleganckiej restauracji. Są okazje, których wagę warto podkreślić odświętnym strojem.

Wyrażanie siebie tak, ale ignorowanie otoczenia już nie. W wielu zawodach nadal obowiązuje pewien dress code i niezależnie od tego, czy nam się to podoba, czy nie, jeśli jesteś prawnikiem, to nie chodzisz do pracy w dresach. Pokaż dziecku, że są okoliczności w życiu, kiedy trzeba się przystosować do pewnych norm, również odpowiednim ubraniem.

5. Odmawiaj, jeśli tak czujesz

Nieoceniona jest rola intuicji. Zdarza się, że jakiś wewnętrzny głos mówi ci, że nie powinnaś na coś pozwolić, nawet jeśli pozornie wydaje się niewinne. Te podszepty często kieruje do nas podświadomość, szósty rodzicielski zmysł. Trudne do logicznego wytłumaczenia przeczucie, którego czasem warto posłuchać, nawet jeśli oznacza to niezadowolenie dziecka.

Stawianie granic i przestrzeganie ich jest kluczowe dla rozsądnego rodzicielstwa, które w dłuższej perspektywie, czyni nasze życie przewidywalnym. Ale tej przewidywalności niekiedy potrzebujemy dla wewnętrznej harmonii.

Odmawiając, staraj się nie podnosić głosu i nie używać argumentów "nie, bo nie". Jeśli chcesz, aby dziecko zaakceptowało twój stanowczy sprzeciw, przekaż mu go w sposób, który będzie mu łatwiej zaakceptować. Argumenty, szacunek do rozmówcy i przystępność rodzica są bardzo pomocne w takiej sytuacji.