Polska aktorka wychowuje dziecko bez określania jego płci. Takich rodziców jest coraz więcej

Martyna Pstrąg-Jaworska
Wychowanie w nurcie gender neutral lub no gender wzbudza wiele emocji, a tak naprawdę jest bliskie wielu rodzicom. Zobacz, jak znana aktorka zwraca się do swojego dziecka, które chce wychowywać bezpłciowo.
Wychowywanie dzieci bez podziału na płeć staje się coraz bardziej popularne - ostatnio polska aktorka przyznała, że tak wychowuje swoje dziecko. Pexels
Coraz więcej rodziców zwraca się do dziecka neutralnie, bez podziału na chłopca czy dziewczynkę. Na przestrzeni kilku ostatnich lat o takim sposobie wychowywania dzieci mówiło głośno także coraz więcej zagranicznych gwiazd.

Wychowanie gender neutral albo no gender

Na świecie znane są przypadki dzieci wychowywanych "bez płci", gdzie rodzice chcieli, żeby dziecko sobie samo zdecydowało, jakiej chce być płci i zwracali się do nich zaimkami neutralnymi. To nurt w wychowaniu dzieci, znany jako gender neutral. W Polsce często na samo słowo „gender” ludzie źle reagują, a babcie i dziadkowie dostają przysłowiowego zawału, gdy słyszą „ono” zamiast „ona” czy „on”.


Trzeba jednak przyznać, że takie podejście do wychowania dziecka, daje mu ogrom przestrzeni na wyrażanie siebie już od najmłodszych lat, bez szufladkowania i m.in. przypisywania ról społecznych związanych z płcią. W Szwecji np. istnieją przedszkola, w których zwraca się do dzieci bez określania ich płci, by mogły o tym same zdecydować, gdy będą starsze.

Dzieci nie dbają o płeć

Obecnie jesteśmy o krok dalej – zaczynamy odważniej o takim modelu mówić również w Polsce. W ostatnim czasie na koncie instagramowym aktorki Julii Rosnowskiej rozgorzała dyskusja, dlaczego gwiazda o swoim dziecku nie mówi „synek”, tylko właśnie „dziecko”. Zamiennie używa neutralnej, ale i czułej formy, która nas chwyciła za serce – „Mały Człowiek”. Jak sama napisała, jej dziecko nie rozróżnia płci, zamiennie traktuje nazwy chłopiec i dziewczynka czy mama i tata. To dało jej sygnał do tego, by również nie określać jego płci – dziecko samo zdecyduje, co jest mu bliższe i z czym się utożsamia, gdy będzie starsze.

Poza tym, wielu z nas w XXI wieku także stara się wychowywać dzieci w tym nurcie i często o tym nawet nie wie. Formy zwracania się do dziecka bezpłciowo to tylko jeden z aspektów wychowania gender neutral – ten, który budzi najwięcej emocji i jest dla niektórych kontrowersyjny.

Inne, takie jak równe traktowanie dzieci na równi, niezależnie od płci czy pozwalanie chłopcom na zabawę rzeczami, które społecznie są przypisane dziewczynkom (i na odwrót), to elementy, które wielu z nas stara się w jakiś sposób włączyć w wychowywanie swoich dzieci. Najważniejsze przecież dla nas jako rodziców jest szczęście dziecka. Ta równość wzmacnia pewność siebie w życiu społecznym, bez szufladkowania płciowego, które związane jest z rolami społecznymi.

Ostatnio pisaliśmy artykuł o tym, że w Polsce jest ogromny problem z ubraniami dla dzieci bez podziału na płeć. Dyskusja rozgorzała po wpisie na facebookowym profilu Doroty Zawadzkiej, która włożyła kij w mrowisko, pisząc, że fajnie byłoby gdyby w sklepach pojawiło się mniej różu, brokatu czy aut, a ubranka były bardziej unisex.

Komentarze pod wpisem, a także te, które my otrzymaliśmy na naszym profilu, przywołując tę wypowiedź, pokazały, że jako społeczeństwo nie do końca jesteśmy gotowi na takie podejście do życia i wychowywania dzieci. Również mimo tego, że wiele z elementów takiego wychowania sami praktykujemy.

Gwiazdy chcą wychowywać dzieci bez określenia płci

Sama spotkałam się z głośnym i świadomym wychowywaniem no gender tylko 3-krotnie: na profilu wspomnianej już Julii Rosnowskiej oraz instagramowym profilu dziewczyny, która tworzy bloga ”Napisawszy” - olgacecylia. Ta druga mówi o swoim dziecku ”Ono”. Trzecią osobą, która głośno w Polsce mówiła o wychowywaniu no gender jest Maja Bohosiewicz.

Aktorka na swoim Instagramie jakiś czas temu głośno, aczkolwiek żartobliwie, powiedziała o tym, że marzyło jej się wychowywanie dzieci w tym nurcie, ale metoda nie sprawdziła się w przypadku jej córki i syna. Dzieci są wychowywane razem, mają wspólne zabawki niezależne od płci, a dodatkowo dzieli je tylko rok różnicy:

„Mama, Syn i Samurajski miecz” kupiony na Mikołajki za kilkanaście ziko, który został już dwa razy sklejany lasotaśmą. Nie ma opcji, żeby miecz nie szedł do morza, na basen czy do restauracji. Miecz to miecz i trzeba z nim spać (...) A potem mam jednorożce i tęcze. Wychowują się razem, czytają te same książki, mają wspólny pokój, ale chłopak chce walczyć, a niunia chce tulić lalki. Wychowanie no gender tutaj jakoś wtopiło”(pisownia oryginalna - przyp. red.) – napisała Maja na swoim profilu na Instagramie.

Parę miesięcy temu, wiele emocji wzbudziła również amerykańska aktorka i modelka - Emily Ratajkowski. Po urodzeniu dziecka zapytana o jego imię i płeć, wyznała: "Nie będziemy znali płci, dopóki nasze dziecko nie skończy 18 lat".

W świecie zagranicznych gwiazd coraz więcej osób wspomina o neutralnym płciowo wychowaniu swoich pociech. Wiele z nich mówi o tym, że płeć to tylko konstrukcja społeczna, która jest ludziom narzucana, a oni nie chcą tego dla swoich dzieci. Do grona osób, które głośno mówią o neutralności płciowej swoich dzieci, należą m.in. Kate Hudson, Adele, Angelina Jolie, Zoe Saldana i Will Smith.