Mycie włosów samą wodą to nowy trend. Czy opinia specjalistów ostudzi wasze zapędy?

Agnieszka Miastowska
Dzisiaj skłaniamy się w pielęgnacji ku jak najbardziej naturalnym kosmetykom. Szampony w kostce, ziołowe płukanki, produkty bez silikonów to jednak nic w porównaniu z pielęgnacją totalnie minimalistyczną, a dokładnie z myciem włosów metodą WO (water only), która docelowo polega właśnie na używaniu wyłącznie wody do pielęgnacji włosów. Czy to ma szanse się udać i co na to eksperci?
Mycie włosów samą wodą. Specjaliści wyjaśniają czy ma to sens Pexels

Mycie włosów samą wodą

Mycie włosów metodą WO stało się popularne wśród urodowych maniaczek. I nie była to kwestia lenistwa, a raczej chęć stosowania w pełni naturalnej pielęgnacji. Wiele dziewczyn, uprzedzonych do chemicznych składników w kosmetykach, zaczęło testować tę kontrowersyjną metodę z wiarą, że wyraźnie poprawi ona kondycję ich włosów.
Jak miałoby to działać? Metoda WO w zamyśle ma być bardziej drogą do pracy z włosami, ma pomóc nam uregulować poziom wytwarzania sebum, które jest naturalnym sposobem skóry głowy na nawilżenie włosów i stworzenie bariery ochronnej.


Agresywne usuwanie sebum z wykorzystaniem do tego szamponów z SLS i SLES sprawia, że jest ono przez organizm produkowane jeszcze intensywnej, co prowadzi do obciążania włosów i sprawia, że przetłuszczają się błyskawicznie.

Zwolenniczki metody WO wierzą, że ten sposób sprawi, że włosy będą naturalnie nawilżone i zabezpieczone dzięki rozprowadzaniu na nich sebum. Odzyskają naturalny blask i przyzwyczają się do minimalistycznej pielęgnacji.

Mycie włosów z użyciem samej wody to jednak długotrwały proces — miną tygodnie lub miesiące, zanim skóra głowy przyzwyczai się do minimalnej pielęgnacji. Oto jak zacząć mycie włosów samą wodą krok po kroku.

1. Z pierwszym myciem włosów poczekaj do momentu, aż będą naprawdę tłuste.

2. Rozmasuj okrężnymi ruchami skórę głowy, by wytworzyła więcej sebum.

3. Dokładnie wyczesuj głowę, tak by rozprowadzić sebum ze skalpu na długość. Możesz użyć szczotki z włosiem dzika.

4. Umyj włosy sekcja po sekcji dość ciepłą wodą, by rozpuścić brud. Zrób to powoli i dokładnie.

5. Wykonaj kilkuminutowy masaż skóry głowy, który zmyje resztki brudu i pobudzi włosy do wzrostu.

6. Spłukuj włosy chłodniejszą wodą, by domknąć ich łuski.

7. Po 6 tygodniach mycia metodą WO skóra głowy powinna produkować mniej sebum. Jednak przez cały ten czas włosy mogą przetłuszczać się dość szybko.

Wady metody WO

Metoda jest więc czasochłonna i niestety nikt nie zagwarantuje nam efektu blasku. Większość testujących nie zaobserwowała mniejszego przetłuszczania się włosów. Dermatolodzy i trycholodzy mają sceptyczne podejście do tej metody.

Gromadzące się na skórze sebum może doprowadzić do podrażnień, zapaleń, zapchania mieszków włosowych, powstania na skalpie krost czy pryszczy. Sama woda nie zmyje też każdego brudu, który zbiera się na naszych włosach, szczególnie jeśli nasze włosy przebywają w smogu i innych zanieczyszczeniach powietrza.

Co więcej, powodzenie tej metody w dużej mierze zależy od tego, jaką twardość ma woda w naszej łazience. Dlatego powiedzmy to wprost: to metoda dla odważnych, której stosowanie należy przerwać od razu, gdy na skórze głowy poczujemy jakiekolwiek niepokojące zmiany.

Bezpieczniejszą alternatywą zdecydowanie będzie stosowanie szamponów i odżywek o naturalnym składzie bez silikonów i parabenów. Mycie skóry głowy szamponem i stosowanie wyłącznie odżywki do mycia długości, czyli metoda OMO. Warto przetestować także wegańskie szampony w kostce, szampony w kremie, a zamiast serum i mgiełek wypróbować naturalne oleje do włosów.