Napisał, że 2-latek i 4-latek są zaszczepieni przeciwko COVID-19. W komentarzach wylał się jad
Lekarz Łukasz Durajski, który w mediach społecznościowych znany jest jako "Doktorek Radzi", poinformował, że chłopcy z jego rodziny (2-latek i 4-latek) wzięli udział w badaniach klinicznych. Zostali zaszczepieni i otrzymali pierwszą dawkę preparatu Pfizer. Wiele z komentarzy pod jego postem było nieprzychylnych.
2-latek i 4-latek zaszczepieni przeciwko COVID-19
Znany medyk podzielił się z obserwującymi go osobami informacją, że dwóch chłopców z jego rodziny (2 i 4 lata), wzięło udział w badaniach klinicznych.– Moich dwóch chłopaków szczęśliwych, zaszczepionych. My już po pierwszej dawce (2-latek i 4-latek) przeciwko COVID-19 szczepionka Pfizer w ramach badan klinicznych, które właśnie w Polsce trwają. Po pierwszych godzinach wzrost energii, uśmiechy, zero gorączki i zaczerwienienia – czytamy we wpisie.Może cię zainteresować także: Tajemnicza strona z wolnymi terminami szczepień? Sprawdziliśmy, istnieje i działa
Eksperyment medyczny?
Po informacji o tym, że 2-latek i 4-latek przyjęli pierwszą dawkę preparatu Pfizer, wiele osób zarzucało lekarzowi, że wykorzystuje dzieci do eksperymentu medycznego, a one same nie mogły podjąć decyzji, czy chcą brać w nim udział.Inni podkreślali, że "testowanie na dzieciach" to nie jest słuszna decyzja. Pojawiały się także krótkie komentarze o treści: "dramat", "masakra". Jedna z internautek stwierdziła nawet, że dzieci zostały potraktowane "jak szczury".
Z kolei inna osoba podsumowała wpis lekarza i negatywne komentarze słowami: "Gratuluję odwagi. Przyznać się do tego w tym chorym kraju… Mam nadzieję, że badania przebiegną sprawnie i już niedługo będą szczepione dzieci w każdym wieku".
Może cię zainteresować także: "Dzieci chorują równie ciężko". Eksperci o wariancie Delta i szczepieniach wśród najmłodszych