Sekrety gabinetów. Z zaawansowaną grzybicą na pedicure? “Proszę to zamalować” - to częste u klientek
Z problemami skórnymi lub grzybicą stóp idziesz do salonu kosmetycznego? To wcale nie musi być zła decyzja, o ile dobrze wybierzesz miejsce, w którym zostanie ci wykonany zabieg. Kosmetolog i podolog mogą poddać terapii problem, z którym się borykasz, o ile jest z zakresu ich wiedzy i umiejętności.
- Wizyta u kosmetologa czy podologa to często dobra decyzja. To specjaliści, których praca opiera się na poddawaniu terapii problemów skórnych, nie tylko na urodowych zabiegach upiększających.
- Rozmawiam z panią Agnieszką, podologiem, która mówi, że kobiety problemy zdrowotne często zamiast zabiegów leczniczych, chcą ukrywać pod makijażem czy pomalowanymi paznokciami.
- Brak uregulowań prawnych powoduje, że kosmetolodzy z wyższym wykształceniem pracują z klientami na takich samych zasadach, jak pani po krótkim kursie z dużo mniejszą wiedzą. To krzywdzące zarówno dla kosmetologów, jak i dla klientek.
Kosmetolog zamiast dermatologa
Rozmawiałam z panią Agnieszką Jaworską, podologiem, która od kilku lat pracuje w warszawskim salonie kosmetologicznym i podologicznym. Pani Agnieszka na co dzień pracuje ze stopami pacjentek i pacjentów, ale w gabinecie jej koleżanki wykonują również zabiegi z zakresu kosmetologii. I jak się okazuje, mają wiele opowieści o pacjentkach, które chcą być obsłużone z przeróżnymi problemami, które nadają się tylko do długotrwałego leczenia np. u dermatologa.Z większymi problemami skórnymi zawsze lepiej zapisać się do kosmetologa, a nie do kosmetyczki: - Kosmetologia to nie kurs manicure czy pedicure, tylko studia wyższe z zakresu m.in. problemów skórnych – mówi pani Agnieszka. – Po zabiegu, który wykonujemy pacjentce w salonie, dostaje ona konkretne instrukcje dbania o skórę, kroki, jakie musi wykonywać w pielęgnacji, by problemy nie wracały. W przypadku problemów ze stopami, podolog oczyści miejsca zmienione chorobowo i wtedy można przystąpić do leczenia np. grzybicy paznokci.
Kosmetolog a kosmetyczka to spora różnica
Ludzie często jednak kosmetyczkę i kosmetologa kojarzą jako tę samą osobę – zadbana pani, która w salonie kosmetycznym wykona hennę, regulację brwi i zrobi hybrydę na paznokciach. Największym problemem wśród tej profesji jest brak regulacji prawnych. I pani, która skończyła krótki kurs, może tak samo pracować z klientkami, jak wykształcona pani kosmetolog po wieloletnich studiach.Domowe hybrydy utrapieniem podologa
Z paznokciami i stopami, od których specjalistką jest pani Agnieszka, jest też ten problem, że obecnie zabiegi manicure i pedicure hybrydowy można wykonać w zasadzie w każdym domu – na rynku dostępne są zestawy do robienia samodzielnie tzw. hybryd.- Przez lekceważenie zasad higieny i domowe warunki robienia „hybryd”, ale nie tylko z tego powodu, przychodzi do nas wiele klientek, które niestety borykają się z grzybicami i różnymi infekcjami bakteryjnymi paznokci. Zdarzają się sytuacje, że panie chcą po prostu zamalować problem – bo sczerniałe paznokcie brzydko wyglądają, więc chcą by pomalować je lakierem (najlepiej hybrydowym), by problemu nie było widać – pani Agnieszka przywołuje sytuacje ze swojej pracy.
– Kiedyś przyszła do nas pani, która miała bardzo duże ubytki w paznokciach. Nie przyznała się, ale miała już pobrane tkanki z obszaru paznokcia do biopsji i wdrożone leczenie w kierunku onkologicznym. Zamiast zaproponowanego leczenia i zabiegów podologicznych, chciała zwykły pedicure. Inna pani z zaawansowaną grzybicą zażądała kiedyś zakrycia lakierem brązowych paznokci, które – jak sama przyznała – co jakiś czas jej schodzą, odrastają i znowu brązowieją.
Kiedy zamiast pedicure, pani Agnieszka zaproponowała jej terapię w kierunku pozbycia się grzybicy, wyszła z gabinetu z płaczem, twierdząc, że odmówiono jej zabiegu, ale ona i tak wykona go sobie gdzie indziej – podsumowuje różne sytuacje pani podolog.Takich przypadków w gabinecie, gdzie pracuje pani Agnieszka, jest więcej. Najczęściej są to różnego rodzaju grzybice paznokci, które panie chcą zamalować lakierami, bo są nieestetyczne.
Na szczęście większość z nich, po przedstawieniu sposobu leczenia, zgadza się na scenariusz, który przedstawia pani podolog: najpierw leczenie, dopiero później malowanie kolorowymi lakierami. Tak samo, jeśli chodzi o zabiegi na twarz czy ciało – najpierw oczyszczamy i leczymy problemy skórne, a dopiero możemy decydować się na permanentny makijaż czy zabiegi faktycznie upiększające.
Jaki salon kosmetyczny wybrać?
Przed wizytą u kosmetologa czy podologa, należy pamiętać, że trzeba szukać profesjonalnego salonu kosmetycznego, czystego, gdzie pracują wykształceni specjaliści – mają ważne certyfikaty, kursy, szkolenia i skończone studia w danym kierunku.Taki specjalista, jak np. podolog czy kosmetolog, zaproponuje i wdroży leczenie, jeśli będzie potrzebne, a nie tylko weźmie pieniądze i wykona usługę, niezależnie od zdrowia pacjenta. Pamiętaj, że profesjonalizm to podstawa: indywidualne podejście do pacjenta to jeden z najważniejszych wskaźników dobrego salonu.
Może cię zainteresować także: Są oślizgłe – Francuzi je jedzą, ogrodnicy przeklinają, dzieci lubią. Teraz pokochały je kobiety