Mężczyźni z tego auta polują na dzieci pod szkołami. Radny apeluje o ustalenie hasła bezpieczeństwa
W środę 9 czerwca, pod jedną ze szkół podstawowych w podwarszawskim Słupnie pojawił się zielony samochód, dwóch mężczyzn, próbowało zwabić do niego dzieci. O sprawie poinformowano policję.
Nieznajomi ze wschodu
Kilkoro dzieci zgłaszało rodzicom, że pod szkołą zaparkowany był zielony samochód Renault Thalia z warszawskimi tablicami rejestracyjnymi zaczynającymi się od WB. W aucie miało być dwóch mężczyzn, którzy wołali dzieci po angielsku, choć jak wynika z relacji dzieci, między sobą porozumiewali się po rosyjsku lub ukraińsku. O sprawie poinformowano policję.Jak napisał na Facebooku radny z powiatu wołomińskiego Arkadiusz Werelich, informację o podejrzanych mężczyznach przekazał także do dyrektorów szkół w pobliskich Markach. Radny uczula rodziców, aby rozmawiali z dziećmi o tym, jak się zachować w podobnej sytuacji.
Nie może pójść z każdym
Dziecko niezależnie od wieku, powinno wiedzieć, że nie wolno mu podchodzić do nieznajomych, ani tym bardziej się oddalać. Warto ustalić hasło bezpieczeństwa, które zna tylko dziecko i osoby, które ewentualnie zostaną przysłane po nie do placówki przez rodziców. W sytuacji zagrożenia najmłodsi powinni wiedzieć, że mają prawo krzyczeć, gryźć i kopać, gdyby ktoś próbował siłą je uprowadzić. Może cię zainteresować także: Policjantka po zabójstwie 11-latka daje 5 skutecznych rad, które każdy rodzic i dziecko powinni znać