Niespodziewana reakcja kierowcy autobusu. Kobieta chciała tylko nakarmić swoje dziecko
Kobieta, która karmiła piersią, została wyproszona z autobusu przez kierowcę. Musiała nakarmić swoją 19-tygodniową córkę na przystanku, czekając na następny autobus. Kierowca miał powiedzieć, że nie wolno karmić wewnątrz autobusu.

Karmiła dziecko, kierowca kazał jej wyjść
O swoim doświadczeniu na łamach mirror.co.uk opowiedziała młoda mama, Brytyjka Holly Chapman. Jadąc autobusem, zaczęła karmić piersią swoją córeczkę. Kierowca, w momencie, gdy to zauważył, przy wszystkich innych pasażerach kazał kobiecie wysiąść z autobusu.Chapman mówi, że mężczyzna powiedział wówczas: "Nie możesz tego robić w autobusie". Kobieta wyjaśniła, że jej córka płacze i jest głodna, dlatego postanowiła ją nakarmić. Wówczas usłyszała, że jeśli ma zamiar kontynuować karmienie, to musi wysiąść z autobusu.Może cię zainteresować także: Na środku Ikei nakarmiła dziecko piersią. Zgadniecie, co się stało potem?
Kobieta wspomina, że była w wielkim szoku i ostatecznie wyszła, by dokończyć karmienie na zewnątrz.
– To było straszne doświadczenie. Byłam tak zszokowana, że nie wiedziałam, co powiedzieć. Wcześniej również doświadczałam przykrych sytuacji, np. gdy obcy ludzie mówili mi, że publiczne karmienie jest obrzydliwe, ale nigdy nie zostałam wyrzucona z autobusu z tego powodu – mówiła Holly Chapman.
Warto reagować
Na początku kobieta wstydziła się powiedzieć o całym incydencie swoim najbliższym. Ostatecznie jednak wyznała prawdę, a siostra Holly zachęciła ją do tego, by złożyć skargę. Firma autobusowa przeprosiła młodą mamę.– Jest mi bardzo przykro, że dowiedziałem się o takim doświadczeniu pasażerki. Nasi kierowcy są szkoleni w obsłudze klienta. Chciałbym uspokoić tych, którzy z nami podróżują. Takie incydenty są niezwykle rzadkie i nie do przyjęcia. Nie zgadzamy się na tego typu zachowanie ze strony kierowcy. Chciałbym szczerze przeprosić panią Chapman – mówił Alex Chutter, dyrektor generalny firmy autobusowej, w której doszło do incydentu.
Teraz Holly Chapman zachęca inne mamy do tego, by dbać o swoje prawa i walczyć o nie.
– Chcę zachęcić inne mamy do mówienia. Karmienie piersią w miejscach publicznych jest naturalne. Jesteś chroniona przez prawo i możesz karmić swoje dziecko zawsze wtedy, gdy ono tego potrzebuje – podsumowała Chapman.
Może cię zainteresować także: Karmi piersią 4-latkę w miejscach publicznych. Oto jej przesłanie dla wszystkich hejterów