Tak - gdyż to wcale nie komplikuje życia
To nieprawda, że najpierw musisz się ustawić zawodowo, ale dobrze jeśli jednak trochę w siebie inwestujesz. Ciąża podczas studiów to dobry pomysł, choć nie jest łatwo. Na 5 roku masz dyplom, dzieci w wieku przedszkolnym i możesz spokojnie zacząć myśleć o karierze. Rodząc dziecko przed podjęciem pierwszej pracy dajesz sobie także ciut więcej czasu, aby zastanowić się na co masz ochotę. Dodatkowo u wielu kobiet ciąża i macierzyństwo to moment kiedy tryskają kreatywnością i mają najwięcej pomysłów na siebie i swoją przyszłość - może cię
zainspirujemy. Młoda mama ma często dodatkową motywację, aby coś udowodnić sobie lub innym. Wczesne macierzyństwo może zmienić kierunki twojego rozwoju zawodowego, ale nie zrujnuje Ci kariery.
Tak - gdyż za chwilę to Ty będziesz miała więcej czasu
Jeśli marzysz o karierze lub chcesz mieć czas na swoje pasje, pomyśl o tym, co będzie za kilkanaście lat. Twoje koleżanki z żalem będą przerywać rozkręcone życie zawodowe bojąc się przystopować. Ty koło 40 masz będziesz już miała w dużej mierze samoobsługowe dzieci i kiedy twoje współpracownice zacznie uwierać rozdarcie między karierą a macierzyństwem postawisz na rozwój zawodowy. Prawdopodobnie szefowie docenią twoją wielozadaniowość, podzielność uwagi, cierpliwość. Będziesz mogła podróżować, tańczyć, jeździć konno czy co tam lubisz robić.
Tak - gdyż nie niszczy to twojej strefy komfortu
Dzieci wywracają życie do góry nogami, niosą swój własny porządek, który bliski jest anarchii. Jeśli jesteś młodą mamą, to pewnie nie zdążyłaś wyrobić sobie jeszcze przyzwyczajeń typu wakacje w spa, hodowla róż klombowych, a twoja kolekcja porcelanowych filiżanek lub czegokolwiek innego nie jest jeszcze zbyt cenna. I dobrze, nie będzie ci ich żal.
Tak - gdyż możesz liczyć na wsparcie rodziny
Twoi rodzice i rodzice twojego partnera pewnie są jeszcze młodzi i być może to ich pierwsze wnuczątko. Nie namawiamy Cię, abyś zrzucała ciężar odpowiedzialności za swoje potomstwo na barki innych, ale przyjemnie czasem pójść do fryzjera lub się wyrwać na randkę z ojcem dziecka.
Tak - gdyż nigdy nie będziesz miała więcej energii
Energia i siły, które teraz posiadasz naprawdę się przydają. Młodzieńczy zapał, spontaniczność sprawiają, że będziesz świetną towarzyszką zabaw dla swojego dziecka.
Tak - gdyż masz dużo czasu na więcej dzieci
Może się zdarzyć, że ponadprzeciętnie spodoba Ci się bycie mamą i zapragniesz mieć tych dzieci więcej – masz dużo czasu na urodzenie braciszka i siostrzyczki i może jeszcze jednego braciszka.
Nie - gdyż fajnie jest w tym wieku pohulać
Pewnie ominie cię kilka fajnych imprez i możesz się poczuć nieco samotna, bo niezbyt dużo twoich koleżanek idzie tą drogą. Może się zdarzyć, że gdy Ty będziesz przewijać, walczyć z kolkami, twoje przyjaciółki będą balować i nie bardzo zrozumieją problemy dotyczące krostek za uchem lub zielonej kupy.
Nie - gdyż bywa krucho z kasą
Statystycznie twoja sytuacja finansowa jest pewnie gorsza niż ta, którą osiągniesz koło 40-tki a posiadanie dziecka jest sporym wydatkiem. Może być tak, że zamiast szminki lub nowej książki będziesz musiała kupić paczkę pieluch.
Nie - gdyż warto nabrać doświadczeń
Wychowywanie dzieci jest wyzwaniem w każdym wieku, ale pewnie łatwiej jest gdy posiada się więcej życiowych doświadczeń i wiedzę, że drobne potknięcie to nie koniec świata. Generalizując jednak stajemy się coraz bardziej wyważeni i stoiccy z wiekiem – a to się bardzo przy dzieciach przydaje.
Nie - gdyż warto nacieszyć się partnerem
Macierzyństwo to trudny okres dla związku, a twój jeszcze pewnie nie okrzepł. Nie da się ukryć, że niemowlę lubi spanie z rodzicami, ma pierwszeństwo do twoich piersi i na ogół wymaga 100 procent uwagi. Bardzo trudno jest znaleźć czas, by pielęgnować związek, być razem, porozmawiać - a pewnie jeszcze nie zdążyliście nacieszyć się sobą.
Podsumujmy wszystkie za i przeciw
Jeśli już jesteś młodą mamą, to ciesz się -prawdopodobnie świetnie zrobiłaś, jeśli czasem łza zakręci Ci się w oku, bo przegapiłaś kilka imprez albo wakacyjnych wypadów, to pomyśl, że kiedyś to sobie odbijesz. Jeśli dopiero planujesz dziecko zrób rachunek sumienia i przemyśl czy naprawdę masz na to czas, pieniądze, wsparcie partnera.