Czujesz, że zmartwychwstajesz, zamiast się budzić? Tajemnica kryje się w tej godzinie

Magdalena Konczal
Codziennie rano masz wrażenie, że raczej zmartwychwstajesz, a nie się budzisz? Długie zwlekanie się z łóżka, przestawianie budzika, by zadzwonił za kolejne 10 minut, a wreszcie postawienie stóp na podłodze po długich chwilach batalii z samym sobą? Wszyscy to znamy. Zamiast każdego poranka się torturować, poznaj specyfikę własnego snu i oblicz, o której godzinie się kłaść, by bez problemu wstać kolejnego dnia.
Jak obliczyć, o której kłaść się spać? reshot/ anna2002

Fazy snu a pobudka

Jeśli chcemy wstawać rześcy i wypoczęci, powinniśmy zdobyć podstawową wiedzę na temat faz snu. Są dwie główne fazy snu: NREM i REM. W tej pierwszej nasz mózg przechodzi w stan głębokiego odprężenia. Zazwyczaj trwa ona około 90 minut. Z kolei podczas fazy REM zwiększa się aktywność naszego mózgu: pojawiają się marzenia senne, a puls wzrasta.
Pobudka w głębokiej fazie snu (NREM) jest bardzo trudna. To właśnie ten moment, gdy nie jesteśmy w stanie otworzyć oczu, czujemy się bardzo zmęczeni i chcemy pospać "jeszcze pięć minutek". Z kolei w fazie REM pobudka przebiega dużo łatwiej – to te momenty, kiedy obudzić nas może nawet cichy dźwięk.


Właśnie dlatego znacznie lepiej jest budzić się, gdy znajdujemy się w fazie REM. Tylko w jaki sposób to zrobić?

Jak obliczyć fazę snu?

Całe szczęście w dzisiejszych czasach nie trzeba być dobrym matematykiem, by dokładnie obliczyć, w jakiej fazie snu się znajdujemy. Wystarczy takie urządzenie jak kalkulator snu. Możemy skorzystać na przykład z tego o nazwie sleepyti.me lub znajdującego się na stronie "Sen polifazowy".

Kalkulator snu to bardzo intuicyjne narzędzie. Wpisujemy godzinę naszej pobudki, wówczas pokazują nam się konkretne godziny, o których powinniśmy się położyć. Dla przykładu: zaznaczyłam, że muszę obudzić się o godzinie 6:30.

Kalkulator pokazał mi, że powinnam położyć się o 21.30, 23:00, 00:30 lub 2:00. Oczywiście, im wcześnie się położę, tym lepiej, ale, nawet gdybym była zmuszona zasnąć o 2:00, można podejrzewać, że nie będę miała wielkich problemów ze wstaniem o 6:30. Wszystko dzięki odpowiedniej fazie snu, w której będę się znajdowała.

W przypadku drugiego kalkulatora snu wpisujemy zarówno godzinę pobudki, jak i czas, w którym planujemy się położyć, a kalkulator wylicza mniej więcej nasz czas wstania. W internecie jest też sporo innych kalkulatorów snu. W niektórych z nich można podawać nawet swój wiek czy zaznaczać różne uwarunkowania, dotyczące snu.

Powstają też aplikacje, które wyliczają najlepszy czas na pobudkę. Następnym razem, zamiast przeżywać poranne męki wstawania, sprawdźcie dzień wcześniej, o której powinniście zasnąć. Nie zapomnijcie doliczyć około 15 minut – to czas, w którym przeciętny człowiek zasypia.

Sama przetestowałam kalkulator snu i teraz gdy wiem, że muszę rano wstać, nie zasypiam bez wcześniejszego sprawdzenia, kiedy powinnam się położyć.