Dziecko nie może kupić lodów Ekipy w takiej cenie. To nielegalne! Polskie prawo jasno to reguluje

Marta Lewandowska
Głośna sprawa, kiedy 9-latek płakał po kupieniu hitowych lodów Ekipy, obiegła cały internet. Limitowana edycja deseru szturmem zdominowała w ostatnich tygodniach media. Ludzie dosłownie wyszarpywali sobie lody, ustawiali się w długich kolejkach jeszcze przed otwarciem sklepów, a sprzedawcy często wykorzystywali ten szał i windowali ceny.
Instagram / @FoodNewsPolska

Po 10 zł za sztukę

Lody na patyku ze strzelającą posypką, poza papierkiem, nie różnią się w zasadzie niczym od innych w swojej kategorii. Ich fenomen polega na popularności Ekipy Friza, która sygnuje produkt. Dzieciaki w całej Polsce pokochały Ekipę i chcą mieć absolutnie wszystko, co z nią związane. Pisaliśmy już o tym, jak rodzice szturmowali dyskonty, żeby zdobyć smakołyk dla swoich pociech.

Powstają strony internetowe, gdzie zainteresowani dzielą się informacjami, gdzie można kupić najbardziej pożądane lody sezonu, a kiedy gdzieś się pojawią, znikają natychmiast. Kiedy 9-latek z Olsztyna zobaczył, że na drzwiach jednego ze sklepów w Olsztynie widnieje informacja, iż lody są dostępne, poszedł do domu, wyciągnął ze skarbonki 100 złotych i kupił osiem lodów.


Przy kasie okazało się, że cena lodów jest znacznie wyższa, niż się spodziewał. Jak relacjonowała potem mama chłopca, doprowadziło go to do łez. Jak się okazuje, kobieta mogła zgodnie z prawem zwrócić lody do sklepu i otrzymać zwrot pieniędzy, bo chłopiec nie miał prawa ich kupić!

Zakupy po 13. urodzinach

- Przed ukończeniem 13. roku życia dzieci nie mają zdolności prawnych. To znaczy, że nie mogą zawierać umów cywilno- prawnych. Umowa taka jest z mocy prawa nieważna! - powiedział w rozmowie z Twoim Kurierem Olsztyńskim Krzysztof Wojciechowski, Warmińsko-Mazurski Wojewódzki Inspektor Inspekcji Handlowej.

Wyjątek stanowią drobne zakupy za małe kwoty na potrzeby codzienne. Przykładem jest: bułka, napój, owoc czy drobna zabaweczka. Może to być lód, ale stosując zasadę ostrożności prawnej, sprzedawca powinien zwrócić uwagę dziecku na cenę i ewentualnie zaproponować inny. Nie może to być kilka produktów o wyraźnie zawyżonej cenie. Taka transakcja jest nieważna - dodał Inspektor.

Zaznaczył jednocześnie, że przed ukończeniem 13. roku życia dziecko nie ma zdolności prawnej, aby zawrzeć umowę cywilno-prawną, a tym właśnie są zakupy. Powołując się na Kodeks Cywilny Art. 14. §2, mama chłopca mogła odnieść lody (lub choćby papierki po rozpuszczonych lodach) do sklepu i poprosić o zwrócenie pieniędzy.

- Przedsiębiorca przyjął wbrew prawu od dziecka pieniądze, a przekazał produkt bez zgody opiekunów. Często jest to niedopatrzenie lub niewiedza kasjera. Co ważne, od dobrego sprzedawcy rodzice z pewnością mogą liczyć na słowo "przepraszam" - zaznacza inspektor.

Ceny pod kontrolą

Warmińsko-Mazursi Inspektor Inspekcji Handlowej zauważa, że nadmiernie windowane ceny produktów można zgłaszać do odpowiedniej instytucji. - Nasi inspektorzy mogą sprawdzić legalność działania, rzetelność handlową przedsiębiorcy i zrobić zakup kontrolny. Możemy sprawdzić prawidłowość przekazywania informacji o cenie. Sankcje z tego tytułu mogą wynieść nawet 40 tys. złotych - dodaje Krzysztof Wojciechowski.

Źródło: Twój Kurier Olsztyński