Nauczyciel zamiast postawić jedynkę, napisał to. Tak małymi krokami można zmienić edukację
Brak ocen w szkole to postulat, który już od wielu lat zgłaszany jest przez poszczególnych dydaktyków. Chodzi o to, by budować w uczniach motywację wewnętrzną ("Chcę się tego nauczyć, bo mnie ciekawi"), zamiast motywacji zewnętrznej ("Nauczę się tego, żeby dostać piątkę").
Może cię zainteresować także: Wielka inicjatywa zmian w edukacji na biurku Marszałka Senatu. "Rewolucje nie czekają na ustawy"
Zamiast jedynki
Zdjęcie przedstawia sprawdzian ucznia. Dziecko najwyraźniej popełniło błąd. Jednak zamiast "0 pkt" czy "1" widzimy tam słowa: "Spróbuj jeszcze raz". Post zaczyna się od bardzo ważnych słów:– Dostać jedynkę, a przeczytać pod pracą "Spróbuj jeszcze raz", to ogromna różnica! – czytamy we wpisie.
Odróżniono także kulturę błędu, która panuje obecnie w większości szkół systemowych od kultury rozwoju. Ta druga pokazuje uczniowi, że tkwi w nim prawdziwy potencjał, a pomyłki stanowią jedynie drogę do zdobycia wiedzy. Ta pierwsza daje mu do zrozumienia, że jest "słabym" uczniem.
– Kultura błędu bazuje na tym, co uczeń zrobił źle, kultura wspierania rozwoju na tym, co już umie, przy jednoczesnym wskazaniu, nad czym jeszcze trzeba pracować. Drzwi do rozwoju są zawsze otwarte, a uczniowie są zachęcani do podejmowania kolejnych prób. Bo tylko praca prowadzi do sukcesu – brzmią słowa zamieszczone na Facebooku "Budzącej się szkoły".
Skończmy z wytykaniem błędów
W szkole powinniśmy rozwijać potencjał młodych ludzi, pokazywać im, że warto jest próbować, uczyć się i popełniać błędy. Tymczasem bardzo często uczniowie konkretną ocenę odczytują jako sygnał: "jesteś do niczego" czy "nie potrafisz się tego nauczyć". Nie ma się co im dziwić, skoro oprócz cyferki zazwyczaj nie otrzymują żadnego innego komunikatu.– Nauczyciele z Budzącej Się Szkoły w Roźwienicy chcą swoich uczniów zachęcać do wytężonej pracy, ale nie przez wytykanie im błędów, ale przez pokazywanie tego, co już umieją, co już udało się osiągnąć i przez motywowanie do podejmowania kolejnych prób – można przeczytać na Facebooku "Budzącej się szkoły".
Oby było coraz więcej nauczycieli i pedagogów, którzy małymi krokami, w swojej codziennej pracy będą wspierać uczniów w rozwoju, zamiast jedynie stawiać słabe oceny.
Może cię zainteresować także: "Zrobiłeś sprawdzian z życia". Rodzice zachwycili się pomysłem nauczyciela fizyki