5 żółtych kartek, które powinien otrzymać facet za takie prośby. Nigdy się na to nie zgadzaj

Agnieszka Miastowska
Dla miłości jesteśmy w stanie zrobić wiele i zaangażowania w to, na czym nam zależy, nie należy się wstydzić. Jednak poświęcenie musi mieć swoje granice, by nie dać się partnerowi wykorzystać. Oto 5 próśb od twojego faceta, za które powinien dostać żółtą kartę. Na te rzeczy nigdy nie powinnaś się godzić, nawet jeśli go kochasz.
Nigdy nie zgadzaj się na te 5 rzeczy. O to twój facet nie może cię prosić 123rf.com

1. Zerwanie kontaktów towarzyskich

Twój mężczyzna nie musi być przyjacielem twoich przyjaciół. Nie możesz wymagać od niego zgodności charakterów z twoimi kolegami albo śmiania się z żartów twoich przyjaciółek. Może traktować twoich znajomych z neutralną akceptacją.
Ale nieważne, jak bardzo nie pałałby do nich sympatią, nie może prosić cię o to, byś zerwała z nimi kontakt. Odcinanie partnera od rodziny, przyjaciół czy znajomych to bardzo toksyczna pułapka. Partner próbuje "mieć cię dla siebie", kontrolować to, co robisz. Prośba o zerwanie kontaktu z przyjaciółmi nie jest objawem zdrowego związku. To nawet nie żółta, ale już czerwona kartka.

2. Zmiana wyglądu

Każdy z nas ma swoje upodobania i na pewno też masz fryzurę czy koszulę, w której twój facet podoba ci się szczególnie. Jeśli zasugeruje ci, że w danym fasonie czy kolorze byłoby ci ładnie, to oczywiście nie powód do wszczynania kłótni. Możesz się z nim zgodzić i spróbować nowego looku, ale nie musisz.


Jednak jeśli twój mężczyzna mówi ci wprost, że wolałby żebyś przytyła/schudła, że podobasz mu się wyłącznie w długich włosach, więc nie myśl nawet o ich ścinaniu, albo że nie powinnaś, albo musisz ubierać się właśnie w dany sposób, bądź ostrożna.

To nie są oznaki akceptacji, która jest tak ważna w relacji. Zastanów się, czy są to niewinne sugestie, czy może chęć, abyś upodobniła się do wzoru kobiety, jaki twój partner posiada w swoich wyobrażeniach. Nie musisz do niej aspirować – bądź sobą. A on dostaje żółtą kartkę.

3. Pokazywanie prywatnych wiadomości

Twój partner podkreśla, że w związku najważniejsze jest zaufanie, nie powinniście mieć przed sobą żadnych tajemnic, więc czemu nie pokażesz mu telefonu, komputera, maila? Czy to taki problem, żeby znał twoje hasło do Facebooka czy kod do telefonu? A może wspólne konto?

W żadnym wypadku się na to nie zgadzaj. Zaufanie polega właśnie na tym, że swojemu partnerowi wierzymy, a nie że prześwietlamy jego korespondencję na każdym kroku.

W związku należy być lojalnym, ale nie oznacza to, że partner może sprawdzać twoje wiadomości, czyli czytać ci w myślach. Miej także szacunek do osób, z którymi rozmawiasz. One nie zgodziły się na to, by ktoś trzeci sprawdzał wasze rozmowy. Facet dostaje minusa!

4. Rezygnacja z planów zawodowych

Partner sugeruje, że on zarabia wystarczająco, więc ty nie musisz chodzić do pracy? Miła propozycja, ale to ty powinnaś zadecydować, na ile niezależna chcesz być. Twój partner powinien cię wspierać za wszelką cenę, a nie podcinać ci skrzydła. Dlaczego więc prosi cię o pozostanie w domu?

Bo twoja kariera i rozwój jest mniej ważna? Bo chce, żebyś zajęła się dzieckiem? Bo on się wami zaopiekuje? Parter prosząc cię o coś takiego, prosi cię o poświęcenie, a tego nie powinien robić. Jeśli zdecydujesz się zrezygnować z pracy, to powinna być twoja decyzja.


5. Namawianie na seks

Nie ma nic złego w tym, że partner zwierza ci się ze swoich fantazji, jeśli ufa ci na tyle, by powiedzieć, co sprawiłoby mu największą przyjemność.

Jednak nigdy nie musisz się na to godzić – nie ma czegoś takiego jak "małżeński obowiązek", namawianie, nagabywanie i proszenie do skutku to po prostu nieuszanowanie odmowy i naginanie zgody na seks.

Twój partner nie może namawiać cię na seks, jeśli tego nie chcesz, prosić byś zrobiła coś, czego nie lubisz, akurat nie masz ochoty, nie sprawia ci przyjemności. Niezależnie od tego, czy to twój nowy chłopak, czy wieloletni partner, za domaganie się czegoś mimo twojego "nie" należy mu się kartka.