"Mały skur*ysyn z mutacją". Lekarz skandalicznie potraktował matkę z dzieckiem
Wizyta w szpitalu, spotkanie z lekarzem – w tych sytuacjach mamy nadzieję, że otrzymamy niezbędną pomoc i wsparcie. Szczególnie w dobie pandemii. Jednak z dużym rozczarowaniem w tej kwestii spotkała się jedna z pacjentek w szpitalu w Słupsku.
Lekarz zwyzywał matkę z dzieckiem
Głos Pomorza informuje o obrzydliwym potraktowaniu przez lekarza Wiktora J. matki z chorym dzieckiem. Kobieta przybyła do Szpitala w Słupsku z synem Kevinem zakażonym koronawirusem.Pielęgniarka zaleciła jej, by chwilę poczekała i poszła zgłosić jej przybycie do doktora. Wtedy padły słowa, których nie chciałaby usłyszeć żadna matka.
— Wypierd… za szklane drzwi z tym małym skur…ynem z mutacją! Ty myślisz, że szczepionka mnie uchroni? Takie małe skur…syny są najgorsze — te słowa padły ust Wiktora J.
Kobieta oczekująca na wizytę wszystko słyszała. Lekarz mimo swojej niechęci i pogardy postanowił przyjąć pacjentkę z synem. Ta relacjonuje w liście do Głosu Pomorza, że badanie było bardzo powierzchowne, a sam doktor był niemiły.
— W gabinecie zabiegowym wsadził dziecku patyk w gardło – "widzi pani…". Na szybkiego przyłożył, żeby zbadać i to wszystko. Poszedł do swojego gabinetu. Był bardzo niemiły i obraził mnie oraz moje dziecko. Nie mogę jeszcze do tej pory uwierzyć w to, co usłyszałam — cytuje matkę Głos Pomorza.
Prawo pacjenta do godności
Sprawą zajął się Rzecznik Praw Pacjenta Bartłomiej Chmielowiec. Wszczął on postępowanie wyjaśniające, gdyż wskazuje, iż doszło do naruszenia prawa pacjenta do godności.— Szpital ma 30 dni na poinformowanie Rzecznika Praw Pacjenta o podjętych działaniach lub zajętym stanowisku w tej sprawie. W przypadku, gdy Rzecznik nie będzie podzielał stanowiska szpitala, zwróci się z wnioskiem do właściwego organu nadrzędnego o zastosowanie środków przewidzianych w przepisach prawa — cytuje komunikat rzecznika Głos Pomorza.
Szpital ma wystosować do matki pisemne przeproszenie i przeprowadzić szkolenie personelu z zakresu praw pacjenta do godności. Ponadto placówka wypowiedziała już umowę firmie zewnętrznej zatrudniającej lekarza Wiktora J. w ramach Nocnej Opieki Chorych.
Źródło: gp24.plMoże cię zainteresować: Robaki w jednorazowych maseczkach? Ludzie wrzucają kolejne nagrania, eksperci odpowiadają