Bohosiewicz wygadała się na temat płci dziecka Zborowskiej? Fani zwrócili uwagę na jeden szczegół

Redakcja MamaDu
Pod koniec marca Zofia Zborowska i Andrzej Wrona w zabawny sposób ogłosili, że spodziewają się dziecka. Para wie już, czy będą mieli syna, czy córkę. Na razie nie chce jednak zdradzać tej informacji.
Płeć dziecka Zborowskiej i Wrony Instagram Mai Bohosiewicz
Niektóre portale donoszą, że płeć dziecka wyjawiła Maja Bohosiewicz, która zamieściła na Instagramie zdjęcie ze Zborowską, Rubik i Frycz. Komentujący zwrócili bowiem uwagę na jeden szczegół, który mógłby sugerować, jaka jest płeć dziecka.

Chłopiec czy dziewczynka?


Niedawno Maja Bohosiewicz wstawiła zdjęcie, na którym widać, jak ona i Olga Frycz trzymają Zofię Zborowską za brzuch. Można zauważyć też Agatę Rubik, która obejmuje przyszłą mamę. Bohosiewicz pod zdjęciem zamieściła następujący wpis:

– Kto nie złapie ciężarnej za brzuszek, tego szczęście nie spotka. Jak z kominiarzem. Baba w ciąży — koniom lżej. Psy szczekają, kobieta w ciąży jedzie dalej. Gdzie kobiet w ciąży szczęść tam nie ma co jeść. Zapatrzył się jak w malowaną kobitę w ciąży! Zosia! Wszyscy się bardzo cieszymy. I czekamy na... PS. Zosia się zgodziła, żeby ją trzymać za brzuch, choć zwyczaj jak obcy łapią, jest straszny – napisała aktorka. Po słowach "czekamy na" wstawiła emotikonę butelki i... dziewczynki. Fani szybko wychwycili ten szczegół i zaczęli pytać w komentarzach: "Czyli dziewczynka?". Zborowska nie potwierdziła jednak tych informacji, dlatego na razie są to spekulacje.

Brzuch ciężarnej


W komentarzach rozgorzała też dyskusja, dotycząca tego, w jakich okolicznościach i czy w ogóle powinno się dotykać brzucha ciężarnej. Wiele kobiet zwracało uwagę na to, że lepiej jest tego nie robić.


– Aktualnie jestem w 6. miesiącu i drażni mnie to dotykanie brzucha. Czuję się wtedy bardzo niekomfortowo – napisała jedna z komentujących.

– A ja bym proponowała pytać ciężarnych o zgodę, zupełnie nie rozumiem tego "zwyczaju", bo to w dalszym ciągu intymny dotyk. Jak Zosia jest z tym ok to super – czytamy w komentarzach.

– Teraz już wiem skąd ten zwyczaj dotykania ciążowego brzucha, jakby był dobrem narodowym. Za radą Koleżanki, kiedy ktoś łapał mnie za brzuch, mówiłam "Hemoroidy też mam. Też chcesz dotknąć?" – zażartowała internautka.

Wpis skomentował także mąż Zborowskiej – Andrzej Wrona. "A faceta, który będzie ojcem, za co się łapie?" – zapytał żartobliwie.