"Do dziś budzą się z płaczem i wołają mamę". Dla polskiego rządu te dzieci to śmieci
Do rodziny zastępczej przywieziono dwoje dzieci – roczne i trzyletnie. Przez dwa tygodnie maluszki cały czas płakały. Na ciele miały ślady poparzeń, prawdopodobnie od papierosów. Do dziś budzą się z płaczem i wołają mamę.
- W Polsce brakuje ośrodków wsparcia dla dzieci odebranych biologicznym rodzicom, przez doświadczone krzywdy.
- Najmłodsze ofiary przemocy doświadczają okrucieństwa, molestowania seksualnego, agresji fizycznej i werbalnej.
- By realnie im pomóc, potrzebny jest sztab profesjonalistów.
Trudno o większą krzywdę
5-letnia Ania rysując, opowiada swoją historię. Mówi, że wujek zrobił mamie dziurkę w szyi i dlatego teraz ona jest w niebie... Pyta, czy mamusia może stamtąd wrócić chociaż na chwilę.Czytając o dzieciach doświadczających krzywd, trudno mi powstrzymać emocje. Są one dla mnie tak intensywne, że nie rozumiem, jak można ich nie współodczuwać? I czy rządzący przez lata, nie widzą, jak to okrutnie ważna kwestia, którą trzeba się z uważnością zająć?
To prawie zawsze działania oddolne i indywidualni darczyńcy umożliwiają funkcjonowanie najcenniejszych inicjatyw. Takich, jak ośrodki wsparcia dla dzieci z domów przemocowych. Tych ostatnich jednak wciąż jest za mało!
Codziennie natomiast zwiększa się liczba krzywdzonych dzieci. Dzieci, które nigdy nie zapomną doświadczonych krzywd.
Ten chłopiec ma na imię Kuba i jest jednym z tych, którzy bardzo potrzebują pomocy.•Fundacja Gajusz
Wielowymiarowe wsparcie
Wsparcia potrzebują najmłodsze ofiary, ale również opiekunowie z rodzin zastępczych, do których trafiają. To oni na codzień powinni tak poprowadzić dziecko, by ono mogło ruszyć naprzód. Potrzeba jest niezwykłej siły, ale przede wszystkim wiedzy i narzędzi, jak radzić sobie z tak intensywną traumą.W ośrodku, który miałby zapewnić profesjonalne wsparcie dziecku, z tak silną traumą, potrzebny jest szereg wykwalifikowanych specjalistów. W Cukinii, czyli Centrum Wsparcia powstałym z ramienia Fundacji Gajusz, w tym momencie z dziećmi i rodzinami pracują:
– psychoterapeuci i psychotraumatolodzy,
– terapeuci rodzinni,
– neurologopeda,
– terapeuta integracji sensorycznej,
– terapeuta behawioralny,
– lekarz-rezydent psychiatrii dzieci i młodzieży,
– fizjoterapeuci,
– prawnik,
– arteterapeuci,
– wolontariusze
Przemoc nie zna wieku.•Fundacja Gajusz
Taka pomoc kosztuje
Aleksandra Marciniak z Fundacji Gajusz komentuje – Skrzywdzone dzieci potrzebują mnóstwa wsparcia. Nie poradzą sobie bez wielogodzinnej, specjalistycznej terapii. Niestety w Polsce nie ma wypracowanego systemu wsparcia terapeutycznego dla dzieci, które zostały pozbawione opieki rodziców.Brakuje specjalistycznych placówek wspierających opiekunów i dzieci, które trafiają do rodzin zastępczych lub placówek i często pozostają same ze swoimi nierozwiązanymi problemami. (...) Cukinia, czyli Centrum Terapii i Pomocy Dziecku i Jego Rodzinie jest odpowiedzią na ich specyficzne potrzeby, ale taka pomoc kosztuje.
Część działań jest dofinansowywana przez Miasto Łódź czy NFZ, jednak wiele godzin terapii musimy finansować z własnych funduszy. Szacujemy, że w tym roku przeznaczymy na ten cel co najmniej 240 000 zł. Możemy pomagać dzięki darczyńcom - np. dzięki 1% podatku przekazanemu dla Fundacji Gajusz czy też darowiznom od osób indywidualnych lub firm.(...)
Wielu osobom może się wydawać, że dziecko zapomni. Nic bardziej mylnego - bez fachowej pomocy sobie nie poradzi. A im przemoc zadana wcześniej, na przykład w niemowlęctwie, tym większe sieje spustoszenie...
Możemy pomóc, w nas cała nadzieja, zanim doczekamy się działań odgórnych. Oto numer KRS 0000 109 866 - do przekazania 1% podatku.
Więcej informacji o kampanii Fundacji Gajusz, która ma zwrócić uwagę na bagatelizowanie problemu, jakim jest brak wsparcia dla ofiar przemocy domowej, ale także o działaniach ośrodków wsparcia tutaj – dziecismieci.org.
Może cię zainteresować: Ile warta jest praca przy opuszczonych, chorych dzieciach? Mniej niż wynosi najniższa krajowa