Prawda o pokoleniu rodziców nastolatków. "Boją się emocji, tak szkodzą dzieciom"

Iza Orlicz
Nasze emocje i zdolność do kierowania nimi mają ogromny wpływ na jakość naszego życia. Inteligencja emocjonalna jest podstawą wielu ważnych umiejętności, które nabywamy w dzieciństwie i które ułatwiają nam funkcjonowanie, gdy wkraczamy w dorosłość. Co zrobić, by nasze dzieci rozwinęły inteligencję emocjonalną? Okazuje się, że rodzice współczesnych nastolatków mają jeden kluczowy problem.
Jak wychować dziecko inteligentne emocjonalnie? fot. 123rf
Rozmawiamy z Marzeną Martyniak, psycholożką, specjalistką w dziedzinie rozwoju inteligencji emocjonalnej, założycielką Instytutu Rozwoju Emocji oraz unikalnego programu edukacyjnego Land of Emotions.


Na jakim poziomie jest inteligencja emocjonalna polskich nastolatków?

Jesteśmy w trakcie przeprowadzania badań na grupie nastolatków, ale na ten moment możemy stwierdzić, że jeżeli u dorosłych Polaków ogólny poziom inteligencji emocjonalnej jest na przeciętnym poziomie, to dzieci tych dorosłych mają podobny poziom IE.

Dzieci rozwijają te umiejętności poprzez obserwowanie i modelowanie zachowań rodzica czy osób mu najbliższych. Inteligentny emocjonalnie rodzic to inteligentne emocjonalnie dziecko.

Jak możemy poznać, że nasze nastoletnie dziecko jest inteligentne emocjonalnie albo ma w tym obszarze deficyty?

Dziecko inteligentne emocjonalnie jest uważne na swoje stany emocjonalnie, pokazuje rodzicom w jasny sposób, jak się czuje, dając im do zrozumienia, czego dokładnie potrzebuje. Czuje się bezpiecznie ze swoimi emocjami, nie boi się ich i nie wstydzi.

Kiedy emocje są intensywne, wie co może zrobić, aby zmniejszyć ich siłę. Kiedy ktoś go krzywdzi, narusza jego przestrzeń i rani go, taki nastolatek potrafi postawić granicę i obronić się przed takim zachowaniem, komunikując to konkretnej osobie, czy prosząc o pomoc kogoś innego kompetentnego.

Używa częściej słownika emocji, zamiast wulgaryzmów, określających jego stan emocjonalny. Co więcej, potrafi wczuć się w sytuację drugiej osoby, zrozumieć emocje jej towarzyszące i przewidzieć jak ta osoba może się zachować w sytuacji, w której doświadcza silnych emocji.

A jeśli okaże się, że nasz nastolatek nie umie radzić sobie z emocjami? Czy na naukę inteligencji emocjonalnej nie jest za późno?

Inteligencję emocjonalną możemy, a nawet powinniśmy rozwijać przez całe życie, niezależnie od wieku. Najważniejsze to rozpocząć naukę od siebie. Pamiętajmy, że tego, w jaki sposób komunikuje swój stan emocjonalny nasz nastolatek nauczył się od rodziców.

Pracujmy wspólnie - rodzic i dziecko, poznawajmy siebie, swoje uczucia, potrzeby, rozmawiajmy często o tym jak się czujemy, mówmy o tym jak chcielibyśmy, aby każde z nas pokazywało konkretną emocję, wspierajmy się w tym, aby zmniejszyć ich siłę, bądźmy uważni i otwarci na siebie.

Nastolatkowie mają skłonność do zamykania się, przebywania we własnym świecie. Jak do nich dotrzeć, jak dowiedzieć się, co czują?

Przede wszystkim nie bagatelizujmy sygnałów, jakie dają nam nasze dzieci. Jeśli słyszymy od nich, że jest im smutno, źle, że nie widzą sensu w chodzeniu do szkoły, nie mogą poradzić sobie z odtrąceniem przez przyjaciółkę, to nie zbywajmy ich brakiem czasu, czy zdaniami, że to nie są problemy, że to minie.

Okres dojrzewania to czas bardzo intensywnych zmian zarówno zewnętrznych, jak i tych psychicznych. Dzieci poznają siebie, swoje ciało, swoje potrzeby. Bywają wybuchowe, płaczące, buntujące się przeciwko światu. Ale naszą rolą jest otoczenie ich wsparciem, zrozumieniem. Jeśli dziecko przychodzi do nas i próbuje opowiedzieć o tym, że jest mu źle – wysłuchajmy go.

Przyszedł do nas, bo darzy nas bardzo dużym zaufaniem, wie, że może na nasze wsparcie i zrozumienie liczyć. Po prostu wysłuchajmy, co ma do powiedzenia, pytając: "Jak się czujesz?”. To bardzo cenne doświadczenie. Bądźmy dla niego bezpieczną emocjonalnie przestrzenią, w której każdy domownik dba o swoje uczucia i potrzeby.

Rodzice często potrafią wysłuchać nastolatka, gdy do nich przychodzi z konkretnym problemem, ale jak mądrze rozmawiać z nastolatkiem o emocjach?

Sami rodzice często nie potrafią wyrażać swoich emocji, przez co jest im niezwykle trudno zrozumieć, co się dzieje z dzieckiem, dlaczego odczuwa dane emocje i reaguje w określony sposób. Rodzice nie wiedzą, jak zarządzać swoimi emocjami, przez co nie są w stanie pomóc swojemu dziecku.

Wynika to z powielanych schematów poprzednich pokoleń, gdzie dawniej nie było przestrzeni na rozwijanie swojej inteligencji emocjonalnej, a wręcz utwierdzano swoje dzieci w przekonaniu, że trzeba tłumić swoje emocje, ponieważ to "nie wypada”, "chłopcy nie płaczą”, "nie bądź taką beksą lalą”.

Nie tylko tłumimy swoje emocje, ale też często im zaprzeczamy.

Mamy utrwalony schemat tłumienia w sobie emocji, żeby nikt nie widział naszej słabości, czy gorszego dnia. Dorośli boją się swoich emocji, zaprzeczają im, ignorują je, niektórzy wręcz naśmiewają się z nich, a prawda jest taka, że ich nie znają.

Wiedzą, że istnieje słowo radość, złość, smutek ale nie wiedzą, co te słowa oznaczają dla nich i innych. Nie wiedzą jak właściwie pokazać, co się z nimi dzieje, aby tak naprawdę pomóc sobie w tym, żeby być zrozumianym przez innych i otrzymać wsparcie. Jesteśmy nauczeni lęku przed okazywaniem emocji, wolimy plotkować, zamiast powiedzieć konkretnej osobie jakie emocje wzbudza w nas jej zachowanie.

Natomiast osoba inteligentna emocjonalnie ma świadomość i potrzebę nazywania swoich stanów emocjonalnych, ich występowania, a następnie konieczności wyregulowania tego stanu – prościej mówiąc, taka osoba, wie jak zamienić np. złość w spokój. Instytut Rozwoju Emocji opracował treningi indywidualne i programy dla rodzin rozwijania IE dla dzieci i dorosłych. Zdobywajmy wiedzę o emocjach, uczmy się, co one oznaczają, o czym nas informują, zrozummy, znaczenie każdej z nich a przynajmniej tych najważniejszych. Na początek to wystarczy.