Współcześnie bardzo dużo mówi się o emocjach. Wystarczy włączyć pierwszy lepszy program telewizyjny, czy chwycić po gazetę. Wszystko co ma nas zainteresować zachwalane jest jako „budzące duże emocje” czy „szalenie emocjonalne”. Tymczasem okazuje się, że nasza wiedza o emocjach wciąż jest uboga i pełna stereotypów. Profesor Shahram Heshmat, na łamach Psychology Today, postanowił brutalnie się z nimi rozprawić. Oto te najpopularniejsze:
1. Nie mogę zmienić tego, jak się czuję
Emocje nie pojawiają się z próżni, są one wynikiem naszej subiektywnej oceny i interpretacji tego co zaobserwowaliśmy lub co nam się przydarzyło. Dzięki temu ta sama sytuacja może wywołać różne emocje u różnych osób. To tak jak z żartem, który jest w stanie jednego rozbawić, a drugiego oburzyć. Bardzo często ból emocjonalny jest efektem błędnego, zniekształconego odbierania tego co dzieje się wokół osoby, która go doświadcza. Próba spojrzenia na problem z innej perspektywy, często przynosi zaskakujące rozwiązania i odczucia.
2. Tego co czuję, nie da się wyrazić słowami
Opisanie wewnętrznego doświadczenia, jakim są emocje, faktycznie nie należy do łatwych zadań, ale jest to wykonalne. Dodatkowo, badania pokazują, że zwerbalizowanie tego co się odczuwa pomaga w samokontroli. Innymi słowy, wypowiedzenie głośno, że jest się złym znacznie ułatwia opanowanie gniewu i odczuwalnie go zmniejsza. Zauważanie własnych uczuć i nazywanie ich jest jedną z częstych technik terapeutycznych.
3. Emocje to odczucia płynące z ciała
I tak, i nie. Uświadamiając sobie odczuwane emocje świadomie łączymy sygnały, które wysyła nam ciało (np. przyspieszone bicie serca) z oceną tego co mogło te reakcje spowodować (np. widok ukochanej osoby). Emocja jest skutkiem tej operacji, a nie samą reakcją naszego organizmu.
4. Tłumione emocje na pewno kiedyś „wybuchną”
Jest to tzw. „teoria hydrauliczna” według której niewyrażone emocje powodują wzrost napięcia, a jedynym sposobem na osiągnięcie spokoju, jest ich wyrażenie. Badania nad sposobami regulacji emocji wykazały jednak, że istnieją też inne sposoby radzenia sobie z niechcianymi emocjami- można je zmodyfikować patrząc z dystansu na budzącą je sytuacje albo np. zniwelować je za pomocą poczucia humoru.
5. On zrobił to specjalnie, żeby mnie zdenerwować
Ludzie bardzo często mają problem z interpretacją i nazwaniem własnych emocji, co wiąże się z tym, że błędnie odczytują też odczucia i intencje innych. Jest to skutek posiadania silnych uprzedzeń i osobistych preferencji. Shahram Heshmat za przykład podaje mężów w sytuacji rozwodu, którzy niejednokrotnie przejawiają wtedy złość, pozwalającą im utrzymać dominującą pozycję. W trakcie terapii okazuje się, że pod maską złości krył się smutek i strach, którego odczuwania bardzo chcieli uniknąć.
6. Emocje są głupie
Czy to przekonanie nie brzmi czasem jak wyznanie obrażonego czterolatka? Niestety, najczęściej pada ono z ust dorosłych ludzi. Emocje i rozum nie są konkurencyjnymi, ale uzupełniającymi się siłami! Jest to sygnał od naszego organizmu, że coś w danej sytuacji nam się podoba lub nie, dzięki czemu możemy podjąć dobrą dla nas decyzję. Reakcje emocjonalne pozwalają na zsumowanie naszych dotychczasowych doświadczeń i lepsze poznanie własnego siebie. W obliczu ważnych, życiowych wyborów, nie należy ich bagatelizować.
7. Emocje są irracjonalne
Racjonalne lub irracjonalne może być nasze zachowanie na skutek emocji, a nie same emocje. Cenną umiejętnością jest traktowanie i odczytywanie ich jako sygnał. Zazdrość, chociaż uznawana za jeden z grzechów, może popchnąć nas do zaszkodzenia komuś albo skłonić do refleksji nad tym czego nam brakuje i jak to zmienić.
8. Emocje są zawsze poza naszą kontrolą
Jest to pułapka, na którą łatwo się złapać. Oczywiście, większość tego co odczuwamy jest skutkiem okoliczności w których się znajdziemy i ciężko nam to zaplanować. Są jednak badania, które udowadniają, że czasem nawet nieświadomie manipulujemy własnymi emocjami, żeby osiągnąć korzyści. Osoba, która zauważa, że gniew powoduje, że inni się jej słuchają, staje się bardziej podatna na złość przy najmniejszej nawet prowokacji. Jeśli widzimy, że nasza smutna mina budzi zainteresowanie i sympatię innych, to dużo łatwiej będzie nam w towarzystwie popaść w przygnębienie.
9. Już zawsze będę się tak czuła
Emocje, choć często wydają nam się bardzo trwałe i silne, w rzeczywistości stosunkowo szybko przemijają. Typowa reakcja emocjonalna trwa od kilku minut do kilku godzin. Oczywiście, negatywna lub pozytywna emocja może przeistoczyć się w trwający zdecydowanie dłużej nastrój, jednak charakteryzuje się on mniejszą intensywnością. Odczuwając silne emocje warto mieć świadomość ich tymczasowości.
10. Nie da się mnie pocieszyć
Istnieje wiele badań pokazujących, że emocje da się intencjonalnie zmienić lub zniwelować. Jedno z ciekawszych udowadnia, że nawet sztucznie wywołany uśmiech, jest w stanie spowodować u ludzi dobry humor. Podobnie ze smutkiem- rozmawianie zgaszonym tonem i przebywanie w skulonej postawie sprawia, że faktycznie zaczyna ogarniać nas melancholia. Jest to znana zasada „fake it till you make it”, czyli udawaj, aż naprawdę to zrobisz.