Jeden z najpopularniejszych elementów makijażu jest szkodliwy dla oczu. Dermatolog ostrzega

Agnieszka Miastowska
Stosowanie czarnej kredki do obrysowania linii wodnej oka ma wiele przeciwniczek — uważa się, że taki makijaż optycznie pomniejsza oko. Zaczęłam zastanawiać się jednak nad zdrowotnym aspektem takiego makijażu. Czy kontakt skóry bezpośrednio otaczającej spojówkę z kosmetykiem nie jest szkodliwy? Na to pytanie odpowiedziała dermatolożka i ekspertka medycyny estetycznej Małgorzata Marcinkiewicz.
Malujesz linię wodną oka? Dermatolog wskazuje, kiedy może być to niebezpieczne Pexels.com

Czy malować linię wodną oka?

Jeśli chodzi o makijażowe trendy — to zależy. Wizażystki przekonują, że dobrze wykonany makijaż oka w połączeniu z pomalowaniem linii wodnej da olśniewający efekt.
Czarna kredka użyta na linię wodną może jednak także optycznie pomniejszyć oko. Poza tym kredka musi być naprawdę miękka i dobrze dobrana, by w czasie malowania nie podrażniała naszej skóry.


Wiele z nas reaguje łzami przy próbie użycia takiej kredki. Wprowadzając kosmetyk na linię wodną oka, sprawiamy, że ma on bezpośredni kontakt z jego śluzówką. Nie tylko w czasie malowania, ale w momencie, gdy kredka zmywa się, w całości dostając się do oka.

Malowanie linii wodnej oka może powodować alergie

Zapytałam doktor Małgorzatę Marcinkiewicz czy malowanie linii wodnej oka jest bezpieczne.

— Stosowanie kredek do oczu w rzadkich przypadkach może prowadzić do alergicznego kontaktowego zapalenia. Jest to nadmierna odpowiedź skóry, która pojawia się z opóźnieniem w wyniku reakcji na alergen — tłumaczy dermatolożka.

Jak odróżnić, czy mamy do czynienia z reakcją alergiczną, czy z mechanicznym podrażnieniem delikatnej linii wodnej kredką? Doktor wyjaśnia, że alergii towarzyszyć mogą świąd, pieczenie, obrzęk, rumień.

Nie oznacza to jednak, że każda kredka spowoduje u nas reakcję alergiczną. Kluczowy jak zawsze jest skład kosmetyku. Na co musimy zwrócić szczególną uwagę?

Skład kredki do oczu

— Jedną z takich uczulających substancji jest para-fenylodiamina. To czarny barwnik używany m.in. przy produkcji farb do włosów. W zasadzie rzadko już spotykany. Reakcja skóry następuje w ciągu 24-48 godzin od zadziałania czynnika, a zmiany są w miejscu kontaktu z alergenem — wyjaśnia ekspertka.

— Przy kontakcie z para-fenylodiaminą na powiekach może pojawić się obrzęk i rumień. Najpierw niesymetrycznie, później zmiany mogą stać się symetryczne i zacząć się rozprzestrzeniać. W przypadku takiej reakcji konieczny jest kontakt z dermatologiem — dodaje doktor Marcinkiewicz.

Warto również zauważyć, że nikiel i chrom są na pierwszym miejscu w Europie, jeśli chodzi o powodowanie uczuleń. Ten pierwszy jest rodzajem zanieczyszczenia, które powstaje podczas produkcji produktu do makijażu.

Gdy pojawi się w obszarze np. linii wodnej oka, może doprowadzić do silnej reakcji alergicznej. Warto o tym pamiętać, wybierając kolorowe kosmetyki.