Przepis na idealne pierniczki jest tylko jeden. O smaku decyduje pewien nieoczywisty składnik!

Magdalena Konczal
W moim rodzinnym domu zaczynaliśmy jeszcze pod koniec listopada, czasami na początku grudnia. Pieczenie pierniczków to świąteczny rytuał, który był z nami od zawsze. Mama rozrabiała ciasto, ja zapraszałam koleżanki, każdy dostawał swoje stanowisko i przy dźwiękach "Last Christmas" robiłyśmy całą masę wypieków. Zdradzę wam dzisiaj przepis, który jest w mojej rodzinie, odkąd pamiętam. Nigdy nie jadłam lepszych pierniczków!
Przepis na świąteczne pierniczki krok po kroku Pexels/ kaboompics

Świąteczne pierniczki – jakie produkty kupić?


Sekret idealnych pierniczków w przypadku tych z mojego domu tkwi w... kawie. Poza standardowymi składnikami, takimi jak przyprawa do piernika, czy miód, moja mama używała też kawy, bez której ciastka nie miałyby takiego aromatu.
Samo pieczenie nie byłoby tak fajne, gdyby nie okoliczności. Ja razem z mamą przygotowywałam stanowiska: każda moja koleżanka dostawała małą deskę i kawałek rozrobionego wcześniej ciasta. Chcecie wiedzieć, w jaki sposób sprawnie stworzyć pierniczkową masę? Zanim to zrobicie, wyruszcie na przedświąteczne zakupy i wyposażcie się w:


- 12 dkg masła
- 1/2 kg cukru
- 1 paczkę przyprawy do piernika
- 1 paczkę cynamonu mielonego
- 1/4 kg sztucznego miodu
- 4 jajka
- 2 łyżeczki sody
- 2 łyżki kakao
- 1 łyżkę kawy (to ważne!)
- 1/2 kg mąki żytniej
- 1/2 kg mąki pszennej

Świąteczne pierniczki: krok po kroku


Kiedy już wszystkie produkty znajdą się na waszych kuchennych półkach, zabierzcie się za rozrabianie ciasta. W jaki sposób to zrobić? 1. Zaczynamy od ubicia jajek razem z cukrem.
2. Następnie rozpuszczamy na patelni masło i dodajemy miodu.
3. Przygotowujemy stolnicę lub większą miskę (np. makutrę), gdzie mieszamy ze sobą następujące składniki: mąkę pszenną i żytnią, cynamon, sodę, przyprawy. Stopniowo dodajemy też ubity cukier z jajkami, a następnie tłuszcz z miodem.

4. Przygotowujemy odwar z kawy. Najlepiej jest wrzucić 3 łyżeczki kawy do specjalnego naczynia, które uniemożliwi wydostanie się fusów. Jeśli nie mamy takiego w domu, wywar będzie można przelać przez sitko z małymi dziurkami. Po wrzuceniu 3 łyżeczek kawy zalewamy całość wrzątkiem tak, by fusy się przykryły. Mieszamy i czekamy, aż ostygnie. Na koniec pozbywamy się fusów, a wywar dolewamy do naszego ciasta.

5. Posypujemy stolnicę mąką. Dokładnie wyrabiamy ciasto na jednolitą masę. Wałkujemy je, by powstał placek o grubości około 0,5 cm.

6. Dzielimy oczywiście ciasto na mniejsze kawałki i każdemu dziecku przydzielamy odpowiednią część.

W tym momencie rozpoczyna się mój ulubiony moment pierniczkowego szaleństwa. Tworzenie własnych kształtów, wybieranie najbardziej wyszukanych foremek, konstruowanie bałwanków 3D. Jestem pewna, że waszym dzieciom sprawi to tak samo dużo frajdy, jak mi przeszło 15 lat temu.

Wspomnę jeszcze tylko, że rodzic powinien dokładnie umyć blachę, a następnie przy pierwszym pieczeniu wysmarować ją tłuszczem. Alternatywą dla tego rozwiązania jest papier do pieczenia.

Piec pierniczki należy w temperaturze około 200 stopni przez kilkanaście minut (np. około 10). Należy je wyjąć, kiedy spód wypieków będzie zarumieniony. W tym momencie ścisły przepis się kończy. Dajcie stworzyć swoim dzieciom coś nowego. Ja pamiętam podglądanie pierniczków, jak rosną, tańczenie do świątecznej muzyki, rozmowy z koleżankami i plany, w jaki sposób udekorujemy nasze małe arcydzieła. Nie przejmujcie się, jeśli pierniki po wyjęciu będą twarde. Wystarczy, żeby poleżały dłużej w wilgotnym miejscu, np. na balkonie, a staną się przepyszne.

Na koniec nie pozostaje nic innego, jak tylko umówić się na kolejne przedświąteczne spotkanie z pierniczkami. Wyposażcie się w pisaki do dekorowania, posypki i lukier. Stwórzcie swoim dzieciom dobrą zabawę, świąteczny klimat, a przede wszystkim niezapomniane wspomnienia!