Uważaj, co kupujesz dzieciom pod choinkę. Lekarze mają ważny apel

Iza Orlicz
Rusza sezon na kupowanie zabawek. Za chwilę będą Mikołajki, potem okres przedświąteczny i poszukiwanie prezentów pod choinkę. Tymczasem lekarze apelują do rodziców – zwróćcie uwagę, czy zabawka jest dostosowana do wieku dziecka. W przeciwnym razie może stanowić dla niego śmiertelne niebezpieczeństwo.
Jakie zabawki powinniśmy kupować dzieciom? Facebook.com
Szerokim echem odbiła się ostatnio historia z krakowskiego Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego. Lekarze musieli przeprowadzić operację, by wyjąć z brzucha dziecka aż 50 magnesowych kulek.

To element wielu zabawek, ale są też sprzedawane samodzielnie jako klocki, z których można tworzyć dowolne kształty, układając na płasko lub przestrzenie.

Odpadają z nich części


Okazuje się, że nie tylko magnetyczne kulki stanowią zagrożenie dla zdrowia i życia dziecka. Tak naprawdę niebezpieczne są wszystkie małe elementy występujące w zabawach, które mogłyby wziąć do buzi małe dzieci (poniżej 3 roku życia).


W ubiegłym roku Inspekcja Handlowa przebadała 517 zabawek, z czego w 181 stwierdzili niezgodności (35 proc. badanych w laboratorium zabawek). Najczęściej odpadały z nich małe części, które dziecko łatwo mogłoby połknąć, natomiast w maskotkach pękały szwy i w związku z tym wystawało wypełnienie, które dziecko też mogło wziąć do buzi.

Zwracajmy więc uwagę na to, jakie zabawki kupujemy dzieciom. Na ich opakowaniu zawsze powinno znaleźć się oznaczenie, informujące o tym, że są nieodpowiednie dla dzieci od 0 do 3 lat. Patrzmy też na jakość zabawek – tańsza nie zawsze znaczy lepsza, bo mniej trwała zabawka (ze słabej jakości materiałów) może oznaczać, że będą odpadać od niej poszczególne elementy.

Konieczna operacja


Jeśli mamy dzieci w różnym wieku, musimy zwrócić szczególną uwagę, by młodsze dziecko (poniżej 3 roku życia) nie bawiło się zabawkami starszego, np. małymi klockami czy samochodzikami, z których może urwać się niewielkie koło.

Dlatego lekarze z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego apelują – zwracajmy uwagę na zabawki, które kupujemy dzieciom. "Konsekwencje połknięcia małych elementów mogą być bardzo nieprzyjemne: od zabiegu endoskopowego, przez wycięcie kawałka jelita, a nawet doprowadzić do śmierci dziecka.

Sprawmy, aby zabawy naszych dzieci były bezpieczne, zwłaszcza że Rodzic, Opiekun nie jest w stanie patrzeć na dziecko 24 godziny na dobę. Sprawmy, aby w zasięgu rąk dziecka nie było ani żadnych detergentów ani małych elementów, które mogą trafić do ciekawego świata 2-3 latka" - czytamy w poście opublikowanym na Facebooku.