Zabawa w wodzie to wspaniała przygoda
Dzieci uwielbiają w czasie wakacji spędzać czas w wodzie. Mogą tam siedzieć godzinami i nigdy się nie nudzą. Dorośli chcą z kolei trochę czasu poświęcić na odpoczynek i opalanie, więc korzystają z coraz to nowszych "wynalazków", by wygospodarować czas dla siebie. Kiedyś królowały nadmuchiwane kółka ratunkowe i to dzięki nim dzieci były bardziej bezpieczne. Dochodziło jednak do wypadków z udziałem najmłodszych, ponieważ wyślizgiwały się z kółka i wpadały pod wodę. Postanowiono więc wymyślić coś tylko dla maluchów. Jest to także rodzaj pompowanego kółka, ale z zabezpieczeniami, które mogą okazać się przyczyną dramatu.
Szokujące nagranie pojawiło się w sieci, choć to nie pierwsze doniesienia o tym, jak niebezpieczne jest kupowanie tego rodzaju "gadżetów" do kąpieli morskich. Nadmuchiwane kółko z podparciem na plecy, choć wydaje się wielu rodzicom wyjątkowo bezpiecznym rozwiązaniem, zdecydowanie jednak nim nie jest. Te pokazane na filmie ma nawet obręcz chroniącą główkę dziecka. Te wszystkie dodatkowe funkcje tylko utrudniają sprawę, bo dziecko nie jest w stanie się wyswobodzić z "dmuchańca".
Chłopca cudem uratowała dziewczynka
Małe dziecko na oko 2-3-letnie pływa w płytkim basenie z pozostałymi dziećmi. W pewnej chwili okazuje się, że po przechyleniu do przodu, kółko nie jest w stanie zapewnić mu ochrony i dziecko ląduje twarzą w wodzie. Widać jego walkę o życie, kiedy malec usiłuje zaczerpnąć powietrza. Gdyby nie spostrzegawczość jednej z dziewczynek pluskających się w pobliżu, strach myśleć, do czego mogłoby dojść. To ona uratowała dziecko.
Pozostaje pytanie, gdzie byli rodzice chłopca? Czemu nie stali obok basenu na wyciągnięcie ręki, by móc zareagować w potrzebie? Takie gadżety nie są bezpieczne, musimy na nie zdecydowanie uważać. Nie możemy uznawać, że zapewnią bezpieczeństwo dziecku.
Pamiętajcie i przekażcie informację innym rodzicom, tym bardziej że oferty sklepów są pełne takich "zabawek", a przed nami sezon wakacyjny.