Żart 14-latków mógł skonczyć się tragedią. Wlali nauczycielce płyn dezynfekujący do termosu

Sandra Skorupa
"Chronić przed dziećmi" — to komunikat, który widnieje na etykietach różnych produktów chemicznych. Sytuacja z jednej szkoły pokazuje, że płyny do dezynfekcji też powinny mieć jakąś ostrzegawczą informację np. "Nie nadaje się do spożycia". Uczniowie wlali płyn do dezynfekcji nauczycielce do termosu.
Żart uczniów w szkole - wlali płyn do dezynfekcji nauczycielce do termosu Fot. Roman Bosiacki / Agencja Gazeta

Uczniowie wlali płyn dezynfekujący do termosu nauczycielki

Zostawienie dzieci samych w klasie bywa czasami problematyczne. Dlatego nauczyciele zamykają salę i wpuszczają do niej dzieci tylko pod swoją obecnością.

Tym razem było inaczej. Jak podaje eska.pl, do termosu nauczycielki dwóch 14-latków dodało płyn dezynfekujący. Miał być to żart, a sprawa trafiła do sądu rodzinnego. Do sytuacji doszło w szkole podstawowej nr 275 im. Artura Oppmana w Warszawie.
— Wykorzystując jej nieuwagę, dolali do jej termosu płyn do dezynfekcji. Kiedy kobieta napiła się napoju, zorientowała się, że ma dziwny smak, wylała go i napełniła wodą — komentuje dla eska.pl mł. asp. Irmina Sulich z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI.


Dzieciom nie dość było żartów i ponownie wlali do termosu środek do dezynfekcji. Na szczęście nauczycielka została poinformowana o zagrożeniu i nic jej się nie stało.

Sprawa jednak trafi do sądu rodzinnego. Do tej pory nie zostało ustalone, jakie konsekwencje poniosą uczniowie.
Źródło eska.pl