Coraz więcej uczniów ma te niepokojące objawy. Wszystko przez płyn do dezynfekcji

Sandra Skorupa
Bąble, wysypka i suchość skóry to objawy, które zaczęły się pojawiać na dłoniach wielu z nas, gdy przed wejściem do sklepu, urzędu czy zakładu pracy trzeba było zdezynfekować ręce. Nic dziwnego, że uczulenie na płyn do dezynfekcji może pojawić się teraz u dzieci, które przed wejściem do szkoły będą używać go kilka razy dziennie. MEN wyjaśnia, że nie jest to obowiązek i wskazuje inne rozwiązanie w przypadku alergii.
Alergia na płyn do dezynfekcji rąk Fot. Robert Robaszewski / Agencja Gazeta

Uczulenie na płyn do dezynfekcji rąk u dzieci

Dzieci dopiero zaczęły chodzić do szkół, a rodzice już zauważyli narastający problem. U licznej grupy pojawiło się uczulenie na płyn do dezynfekcji rąk.

W szczególnie trudnej sytuacji są alergicy i uczniowie z atopowym zapaleniem skóry. Płyny odkażające robione są na bazie alkoholu i zawierają również inne substancje oraz związki, które mogą okazać się drażniące również dla tych, którzy nigdy nie mieli ani alergii, ani problemów ze skórą.

W związku z tym dzieci w szkołach wcale nie muszą dezynfekować rąk. To na ostatniej konferencji zakomunikował szef MEN Dariusz Piontkowski mówiąc:


— Dziecko nie musi dezynfekować rąk. Ono może spokojnie po prostu umyć ręce w toalecie wodą i mydłem i to wystarczy. Jeśli jest opór ze strony pojedynczych rodziców, niech zastosują tego typu zasady. Instytut Medycyny Pracy z Łodzi prowadził badania wśród pracowników medycznych, u których używanie płynów antybakteryjnych jest na porządku dziennym. Wyniki pokazały, że środki dezynfekujące odgrywają dużą rolę w powstawaniu chorób skóry. Uczulenie kontaktowe stwierdzono u 70 proc. lekarzy.

Najczęściej uczulającymi związkami były związki amoniowe, formaldehyd, timerosal, glutaraldehyd czy glioksal. Gdy na dłoniach pojawiają się pęcherzyki, grudki, a skóra staje się gruba i sucha to może świadczyć o alergicznym kontaktowym zapaleniu skóry.

Po częstym stosowaniu płynu do dezynfekcji rąk może pojawić się również atopowe zapalenie skóry. Wówczas po odkażaniu rąk płynem antybakteryjnym mogą pojawić się takie objawy jak: świąd, rybia łuska, rumień, przesuszenie skóry.

Rzadziej dermatolog może też zdiagnozować pokrzywkę kontaktową. Pojawia się ona w ciągu kilku minut do godziny od kontaktu z preparatem. Objawy, jakie można zaobserwować to przede wszystkim bąbel pokrzywkowy, ale również uczucie pieczenia i mrowienia czy świąd.

W przypadku pojawienia się niepokojących i uciążliwych objawów po kontakcie z płynem do dezynfekcji rąk należy zwrócić się do dermatologa, który zbada przypadek, postawi diagnozę i zaleci odpowiednie postępowanie bądź leczenie.