Rodzice grożą dyrektorom sądem. Takie pismo trafiło do wielu szkół już 1 września

Sandra Skorupa
Dyrektorzy szkół pierwsze groźby pozwem mają już za sobą, a rok szkolny dopiero się zaczął. Rodzice są podzieleni w kwestii zarówno powrotu do szkół, jak i wprowadzanych w placówkach obostrzeń. Zwolennicy 100-procentowego powrotu do normalności, nie zgadzają się nawet na noszenie w placówkach maseczek czy przyłbic. Na biurko dyrektora trafiło właśnie tego typu pismo.
Noszenie maseczek w szkołach a prawo — rodzice grożą dyrektorom sądem Fot. Piotr Skornicki / Agencja Gazeta

Czy maseczki w szkole są obowiązkowe?

Zakrywanie ust i nosa w placówkach edukacyjnych nie jest nakazem odgórnym. Niemniej w większości szkół trzeba nosić maseczki w częściach wspólnych, ale są też takie placówki, w których nie ma takiego wymogu w ogóle. Podstawą do takiej różnorodności jest komunikat ze strony MEN:

— Nie ma takiego zalecenia, aby obowiązkowo w każdej szkole, w miejscach wspólnych, wszyscy uczniowie czy nauczyciele musieli nosić osłonę nosa i ust. Natomiast tam, gdzie warunki szkolne lub lokalne, (np. wielkość budynku, infrastruktura szkolna czy zwiększony stan zagrożenia epidemicznego) będą wskazywały na to, że trzeba podjąć dodatkowe środki ostrożności, wtedy dyrektor powinien zalecić osłony nosa i usta w miejscach wspólnych, takich jak korytarze, klatki schodowe czy szatnie.


Maseczki w szkołach a prawo

Dyrektorzy, którzy w szkołach wprowadzają obowiązek zasłaniania nosa i ust mogą spotkać się ze specjalnymi oświadczeniami od rodziców. Na niejedno biurko trafił już list, w którym rodzic sprzeciwia się noszeniu masek przez dziecko, powołując się na pełnię praw rodzicielskich.

Jeśli dyrektor nie zastosuje się do wymogów rodzica, w takim wypadku w treści dokumentu pojawia się groźba skierowania sprawy do sądu. Czy takie pismo jest zasadne ocenił ekspert Michał Modro z Kancelarii Prawo Gospodarka Zdrowie:

— Ja spotkałem się już z kilkoma takimi pismami, w których rodzice powołują się na kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz Konstytucję. Jednak wszyscy zapominają o jednej rzeczy, że ustawodawca zapomniał zmienić przepisy. Wciąż obowiązuje § 24 us. 1 Rozporządzenia Rady Ministrów z 7 sierpnia, gdzie jest wyraźnie napisane, że w budynkach użyteczności publicznej w tym placówek edukacyjnych jest obowiązek zakrywania ust i nosa.

— Jeśli dyrektor zarządzi noszenie masek w danej szkole, z obowiązku tego nie zwalnia ani Konstytucja, ani uprawnienia rodziców wynikające z kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Co więcej, obowiązek ten nie dotyczy nauczycieli, bo jest to ich zakład pracy — wyjaśnia Michał Modro.