Wiadomo, ile musimy przebywać na słońcu, żeby poczuć pozytywne efekty. Padła konkretna liczba

Magdalena Konczal
Nie zdążymy się obejrzeć, a za chwilę znów przyjdą ciemne popołudnia i zimne, jesienne wieczory. Pozbawieni dostępu do słońca staniemy się bardziej przygnębieni, trudniej będzie nam wstawać rano do pracy czy szkoły. Właśnie dlatego warto już dzisiaj, kiedy mamy taką możliwość, zadbać o przyswojenie odpowiedniej dawki witaminy D3. Wystarczy tylko postać trochę na słońcu. Jak długo? Wyjaśniają naukowcy.
Jak długo powinniśmy przebywać na słońcu, by dostarczyć organizmowi odpowiednią dawkę witaminy D3? unsplash

Witamina D3 w żywności


Witamina D3 jest niezwykle ważna dla naszego funkcjonowania. Oprócz tego, że jest nam dostarczana przez słońce, jest zawarta także w różnych produktach, np. w rybach (łosoś, tuńczyk, sardynki) czy żółtkach jaj.

Jednak lekarze często zalecają dodatkową suplementację witaminy D3, zwłaszcza podczas okresów, w których jesteśmy pozbawieni stałego dostępu do słońca.

Jak długo trzeba przebywać na słońcu?


Jak pokazują badania z 2010 roku opublikowane na łamach "The Journal of Investigate Dermatology", wcale nie trzeba spędzać na słońcu bardzo wiele czasu, by dostarczyć naszemu organizmowi potrzebnej dawki witaminy D3.


Okazuje się bowiem, że wystarczy tylko 13 minut, 3 razy w tygodniu przez okres 6 tygodni. Istotne jest także to, byśmy byli odpowiednio ubrani, a więc mieli odsłonięte przynajmniej 18% naszego ciała. Koszulka i szorty będą więc odpowiednim ubraniem.

Przebywanie na słońcu jest dużo szybszym sposobem niż suplementacja. Okazuje się, że przebywanie przez 30 minut na słońcu w południe jest równe przyswojeniu 10-20 tys. jednostek witaminy D3!

Korzystajmy więc (rozsądnie) ze słonecznych dni, kiedy tylko mamy okazję. Jak pokazują badania, wcale nie trzeba spędzać długich godzin w skwarze. Pamiętajmy jednak o tym, by odpowiednio zabezpieczać się przed słońcem, by nie nabawić się poważnych chorób (np. czerniaka). Wystarczy krótki spacer albo kilkunastominutowy bieg w słońcu.
Źródło: poradnikzdrowie.pl