"Luzujcie gumę w gaciach". Po krytyce mema z Trzaskowskim poważnie nam się oberwało

Magdalena Konczal
Pod moim ostatnim artykułem, dotyczącym krzywdzącego mema z Trzaskowskim zaczęła się wielka dyskusja. Pojawiały się głosy, że przesadzamy, nie znamy się na żartach i potrzebujemy więcej dystansu. Dzięki nim jeszcze bardziej utwierdziłam się w przekonaniu, że zbyt łatwo bagatelizujemy ważne sprawy.
Dyskusja na temat mema z Rafałem Trzaskowskim Fot. Maciek Jazwiecki / Agencja Gazeta
Szczerze przyznaję, że zaskoczyła mnie skala reakcji negatywnych. Po publikacji mojego artykułu o memie z Trzaskowskim odezwało się sporo kobiet, które w promowaniu "głosowania na ładniejszego" nie widzą nic złego. Dla przypomnienia: w treści mema jest też zdanie, że prezydenta można wybrać jak samochód, skoro nie znamy się na polityce i pojazdach mechanicznych...

Jeśli kobiety te nie spotkały się z lekceważeniem ze strony innych tylko dlatego, że są kobietami, to bardzo mnie ten fakt cieszy. Jednak na sprawę warto spojrzeć szerzej, nie tylko przez pryzmat własnych doświadczeń.


"Kobiece" sprawy

Jest przecież wiele kobiet, które na co dzień słyszą, żeby się nie wypowiadać na jakiś temat, tylko dlatego, że są kobietami. "Zajmij się kobiecymi sprawami", "Co ty możesz wiedzieć na ten temat?", czy wreszcie: "Przyznaj się, głosujesz na Trzaskowskiego, bo jest przystojny, a tak naprawdę nie znasz się na polityce".

Jeśli takie zdania nie dotykają nas personalnie, to może łatwiej będzie nam się zaśmiać. Ale pomyślmy o tych wszystkich kobietach, dla których to jest przykra norma, bo codziennie spotykają się z lekceważeniem i poniżeniem tylko ze względu na swoją płeć. Czy myśląc o nich, też będzie bawił was ten mem?
Zrzut ekranu komentarzy pod memem wstawionym przez Saramonowicza
Definicja seksizmu ustalona przez Radę Europy jest jasna. Seksizm to: "każde działanie, gest, wizualna reprezentacja, wypowiedź ustna lub pisemna, praktyka lub postępowanie oparte na przekonaniu, że osoba lub grupa osób jest gorsza z powodu swojej płci, występujące w sferze publicznej lub prywatnej, online i offline".

Czy nadal uważacie, że mem, w którym jasno wyrażono, że kobiety nie mają wiedzy i kompetencji, by zagłosować według własnego rozumu, jest nieszkodliwy? Nie jest seksistowski?

Uprzedmiotowienie

A jeśli naprawdę nie potrafimy dostrzec problemu w tym, że kobiety zostały potraktowane jako te głupsze, które potrafią jedynie ocenić kandydata po wyglądzie zewnętrznym, to spójrzmy na samego Rafała Trzaskowskiego. Jest to zwyczajnie niesprawiedliwe, by wykorzystywać jego aparycję jako argument do zagłosowania na niego.

Jasne, fajnie, że prezydentem ma szansę zostać człowiek atrakcyjny fizycznie. Jednak nie sprowadzajmy jego roli do ładnego wyglądania!

Przecież takie zachowanie to przedmiotowe traktowanie człowieka. Nie liczą się wówczas jego kompetencje czy wizja Polski, które w wyborach prezydenckich powinny być najważniejsze, a zwraca się uwagę jedynie na to, że jest przystojnym mężczyzną.

I tak, można przy kawie z koleżanką porozmawiać o tym, że bardziej podoba nam się Trzaskowski niż Duda, ale w przestrzeni publicznej wydaje mi się to co najmniej niestosowne.
Zrzut ekranu komentarzy pod memem wstawionym przez Saramonowicza
Na rozmaite ataki dotyczące mema odpowiedział też sam Saramonowicz, który zamieścił żart w sieci. – Seksizm mema, który Was wzburzył, polega na uprzedmiotowieniu osoby płci męskiej i sprowadzeniu jej do obiektu seksualnego. To bezsprzeczne. Ale nikt, łącznie z Państwem, nie zwrócił na to uwagi. Najwyraźniej więc bywają Państwo wrażliwi na seksizm w sposób wybiórczy – napisał.

– Zostało kilka dni do wyborów, które zadecydują o tym, jak będzie wyglądała Polska na najbliższe dekady. Czy będzie otwarta i tolerancyjna, czy agresywna i ksenofobiczna. Sugeruję, by poświęcili Państwo w tych dniach swoje wysiłki i skierowali swój intelekt na walkę z realnym, a nie nadmuchanym zagrożeniem – dodał reżyser.

Na zarzuty, które zostały umieszczone w komentarzach, jakoby była to "gównoburza" i poruszanie niepotrzebnych tematów, odpowiadam, że wcale tak nie jest. Seksizm to poważny problem, który może dotykać zarówno kobiet, jak i mężczyzn.

Bądźmy na niego wyczuleni, nie chowajmy go pod formą żartu i nie wykorzystujmy, gdy chodzi o poważne decyzje! "Trochę więcej dystansu" – przewijało się w komentarzach. A ja przewrotnie odpowiem: "Trochę więcej wrażliwości". Dla niesprawiedliwie traktowanych kobiet i dla Rafała Trzaskowskiego.