Piszą "journale" i wrzucają je do sieci. Szkoły powinny promować te trendy wśród nastolatków
Journaling porządkuje myśli, pomaga radzić sobie ze stresem i odrywa dzieci od komputera. Regularne prowadzenie kreatywnego dziennika zyskuje coraz więcej fanów na całym świecie. W wersji "bullet" trafia do przedsiębiorców i menedżerów, a w formie "art" rozwija pasje i wrażliwość nastolatków. Skąd wziął się trend na journaling i dlaczego każdy rodzic powinien zachęcić do niego swoje dziecko?
Journaling – powrót do przeszłości
Prowadzenia dziennika nie można określić mianem nowości. Pamiętniki i kroniki towarzyszyły ludziom od czasów wynalezienia pisma. Od zawsze czuliśmy potrzebę zapisywania przemyśleń i przelewania na papier wrażeń z minionego dnia. Prowadziliśmy dzienniki, zanim dowiedzieliśmy się, co to jorunaling i jakie korzyści za sobą niesie.Co więcej, dzienniki uczuć, czyli zeszyty, w których codziennie notujemy, jak się czujemy, to szeroko wykorzystywane narzędzie psychoterapeutyczne. Bardzo skuteczne!
Wielu z nas prowadzenie dzienników przeniosła do świata cyfrowego. Część z nich ewoluowała w blogi, inni wybrali prowadzenie pamiętnika w mediach społecznościowych. Jednak bullet journaling i art journaling to coś więcej niż notatki.
Art i bullet journaling
Oba trendy są ukłonem w stronę czasów sprzed digitalizacji, gdzie łatwiej było nam się skupić, bo o naszą uwagę nie konkurowało kilkanaście otwartych "okienek". Wielu pisarzy i dziennikarzy podkreśla, że tworząc materiały, korzystają z prostych notatników offline, a powiadomienia z wirtualnego świata pozostają wyłączone.Oba stawiają na skupienie, precyzję i zaangażowanie. Kreatywne dzienniki promują ideę mindfulness, czyli trening uważności. Różnice wynikają natomiast z efektu końcowego naszych prac.
Bullet Journaling — więcej pracy czy większa efektywność?
Pojęcie bullet journalingu zostało ukute przez projektanta produktów cyfrowych i pisarza mieszkającego na Brooklynie, Rydera Carolla. Bullet journaling to w jego rozumieniu metodologia zapisywania i analizy codziennych zadań, która prowadzi do efektywnej i celowej pracy. Autor metody sam był dzieckiem "z problemami w uczeniu się i skupieniem". Po latach prób i błędów wypracował metodę, którą podzielił się ze światem.Bullet journal ma być połączeniem planera, pamiętnika i listy to-do, czyli rzeczy do zrobienia. System określania aktywności różnymi symbolami i porządkowania ich według wytyczonej na początku metodyki ułatwia kontrolę nad bieżącymi zadaniami.
O plusach tego rozwiązania rozpisuje się New Yorker, Psychology Today czy National Geographic, a hasztag #bulletjournal pojawił się na Instagramie blisko 9 milionów razy.
Art journaling, czyli kreatywne nastolatki poza Tik Tokiem
Pokolenie Digital Natives nie ma dobrego PR-u. Osoby urodzone w świecie powszechnie dostępnego Internetu, bo o nich mowa, muszą mierzyć się z wieloma stereotypami: non stop w ekranach, uzależnione od social mediów, powierzchowne i dorastające zbyt szybko. Art journaling to trend, który przyszedł im z pomocą — nie tylko pod kątem walki z krzywdzącymi opiniami starszych.Jak wskazują psychologowie, idea przenoszenia na papier swoich emocji za pomocą kreatywnego dziennika wspiera walkę ze stresem. Art journaling pomaga radzić sobie z lękami i codziennymi wyzwaniami. Biorąc pod uwagę to, jak często dziś mówi się o olbrzymiej presji rówieśników zamieszczających w sieci zdjęcia ze swojego idealnego życia, kreatywne prowadzenie dziennika przyda się nastolatkom jako narzędzie w walce z niską samooceną i złymi myślami.
Czego uczy art journaling?
Art journaling uczy też cierpliwości i rozwija kreatywność od najmłodszych lat. Internet przydaje się do czerpania inspiracji, ale prawdziwa magia zaczyna się po jego wyłączeniu i skupieniu się na pracy własnych rąk, na tworzeniu kreatywnego pamiętnika.Journaling w Polsce
W Polsce journaling powoli się rozwija. Szczególnie popularne są art journale inspirowane Koreą i Japonią, gdzie do formy kreatywnego dziennika przykłada się równie dużą wagę co do jego treści. Społeczność polskich art journalistów to około 20 tysięcy osób. Wśród nich jest też 14-letnia Klara, która zgromadziła na swoim profilu @journals.by.klara 12,4 tysięcy fanów.— Journaling pozwala mi poznawać ludzi i zwyczaje z całego świata. Koresponduję z nimi nie tylko wirtualnie, bo pasja journalingu to też pasja pisania i tworzenia. Wymieniam się z innymi journalistami również korespondencją tradycyjną, piszemy do siebie listy, wzajemnie się inspirując. — mówi Klara.
Kreatywne prowadzenie dziennika
Journaling bez wątpienia podkreśla wagę sposobu, w jaki wykonujesz daną czynność. Czy mówimy o odpowiednim nazewnictwie zadań, czy dodaniu do notatek pięknych wycinanek i rysunków, forma odgrywa tu ważną rolę. Nie można jednak powiedzieć, że wygląd kreatywnego dziennika przytłacza jego treść. Raczej zmusza nas do skupienia się na aktualnej czynności i docenienia jej wagi.W czasach, kiedy "zarobiony jestem, znowu nadgodziny" jest powszechną odpowiedzią na "co słychać", journaling pozwala na zatrzymanie się i analizę celu zadania. To może pomóc w lepszej organizacji pracy, a w dłuższej perspektywie nawet poprawie naszego stanu psychicznego.
Ponadto, journaling to sposób na odnalezienie w sieci "bratnich dusz". Journale przyciągają osoby zainteresowane pracą nad sobą, swoimi emocjami. Kreatywne dzienniki wywołują miłe uczucia, skłaniają do refleksji. To dobra, zdrowa płaszczyzna na zawiązywanie przyjaźni! Zwłaszcza dla nastolatków.
Może cię zainteresować: Dokucza, szczypie i się sprzeciwia? Ekspert zdradza, czego brakuje twojemu dziecku