Niemiecki hotel luksusowy nie wpuszcza gości powyżej 130 kg. Dyskryminacja czy rozsądek?

Agnieszka Miastowska
Osoby, które ważą więcej niż 130 kilogramów, nie będą już mogły korzystać z hotelu w mieście w Cuxhaven w Dolnej Saksonii. Właścicielka tłumaczy, że nie życzy sobie gości z nadwagą, ponieważ designerskie meble nie wytrzymują ich naporu.
Osoby, które ważą więcej niż 130 kilogramów, nie będą już mogły korzystać z niemieckiego hotelu, bo meble nie są do tego przystosowane. \ Unsplash @canweallgo.com/photos
Na stronie hotelu "Beachhotel Sahlenburg" możemy przeczytać, że: "ze względu na odpowiedzialność chcielibyśmy zaznaczyć, że wnętrze nie jest odpowiednie dla osób o masie ciała większej niż 130 kg".

Kruche designerskie meble

Właścicielka hotelu podkreśla, że ozdobne meble są naprawdę filigranowe — Kiedy siedzi na nim osoba o wadze ponad 130 kilogramów, siedzi tam z jednym pośladkiem, a krzesło nie wytrzyma długo.

Chcę mieć designerski hotel, więc chcę ładne meble — mówiła w rozmowie z magazynem "Buten un Binnen" Angelika Hargesheimer z "Beachhotel Sahlenburg".


Kobieta podkreśla, że nie dyskryminuje osób otyłych. Chce dbać o komfort gości, a tacy w tych wnętrzach po prostu nie czuliby się wygodnie.

Incydentem, który miał wpływ na taką decyzję Angelika Hargesheimer, było zawalenie się łóżka pod mężczyzną z nadwagą. Gość pozwał placówkę o odszkodowanie, sprawa została jednak rozstrzygnięta pozasądowo.

Dyskryminacja czy BHP?

Ustawa o równym traktowaniu (AGG) nie uwzględnia kwestii wagi, co sprawia, że walka klientów z właścicielami hoteli w tym sporze jest utrudniona.

Władze hotelu mogą czuć się dość bezkarnie z nowymi zasadami, które wielu gości może odebrać jako dyskryminujące i wyjątkowo zawstydzające.

Z drugiej strony właścicielka hotelu podkreśla, że jej decyzja pokierowana jest wyłącznie względami praktycznymi — zabezpieczeniem mebli i dbałością o komfort i bezpieczeństwo gości z nadwagą. Czy możemy tu mówić o dyskryminacji, czy raczej względach BHP?

Co ciekawe, niemiecka firma ubezpieczeniowa, która przeprowadziła badania dotyczące dyskryminacji ze względu na masę ciała, podkreśla, że że 15 proc. osób otwarcie przyznaje, że
unika kontaktu z otyłymi osobami.

Źródło: Polsat News.pl