Dla większości kobiet to rutynowa higiena podczas okresu. Ginekolog mówi, jak robimy sobie krzywdę
Mogłoby się wydawać, że tampony są już równie popularnym środkiem higienicznym, jak podpaski. Jednak przy ich stosowaniu nadal pojawia się wiele pytań dotyczących zarówno aplikacji, czasu noszenia, jak i wpływu na nasze zdrowie. Dlatego rozwiewamy te wątpliwości z pomocą dr n. med. Tadeusza Oleszczuka.
Doktor Tadeusz Oleszczuk przyznaje, że jest to częste pytanie pacjentek i podkreśla, że nie ma przeciwwskazań do używania tamponów przez kobiety, które jeszcze nie współżyły.
— Błona dziewicza jest niczym obręcz, nie zasłania całkowicie wejścia do pochwy, aplikacja tamponu o najmniejszym rozmiarze powinna być możliwa. — Pierwsza aplikacja może być bardziej utrudniona ze względu na brak wprawy niż budowę fizjologiczną.
2. Tampony zmieniamy co 2-3 godziny, niezależnie od obfitości krwawienia!
Często powtarzanym mitem jest ten, że jeśli krwawienie nie jest obfite, to tampon może wytrzymać o wiele dłużej.
Doktor podkreśla, że nawet na tamponie zmoczonym kilkoma kroplami krwi zaczynają rozwijać się bakterie. — Nawet przy małym krwawieniu tampon powinien być wymieniany jak najczęściej, by uniknąć infekcji intymnych i zaburzenia kwaśnego pH pochwy.
3. Tampony nie są najlepszym rozwiązaniem na noc.
Wiele kobiet lubi używać tamponów nocą, by mieć pewność, że ich bielizna i pościel pozostaną czyste. Jednak w tym momencie ważniejsza jest realna higiena niż ryzyko plamy, którą łatwo można sprać.
— Zakładanie tamponu na noc nie daje nam możliwości zmieniania go we właściwym czasie. Co więcej, wydzielina, krew i skrzepy powinny mieć szansę wydostać się z ciała — komentuje ginekolog.
4. Tampony nie są bardziej higieniczne niż podpaski.
Dla wielu kobiet tampony są rozwiązaniem bardziej komfortowym, wygodniejszym, dzięki któremu ciało nie ma ciągłego kontaktu w wilgocią tak jak w przypadku podpaski.
Jednak lekarz zwraca uwagę na to, że tampony powinny być środkiem doraźnym, który świetnie sprawdzi się w czasie imprezy czy wyjścia na plażę, ale nie należy przesadzać z częstotliwością jego noszenia. Tampony są wygodnym i bezpiecznym rozwiązaniem, jeśli stosowane są zgodnie z zasadami higieny i jak najczęściej wymieniane.
— Stosowanie tamponu jest dobrym pomysłem, by móc swobodnie iść na plażę w kolejne dni krwawienia, ale nie powinno się nadużywać tego rozwiązania — podkreśla Tadeusz Oleszczuk.
5. Tampon powinien być niewyczuwalny. Niedoświadczone w noszeniu tamponów osoby często boją się, że włożą tampon zbyt daleko, robiąc sobie krzywdę, lub doprowadzą do problemu z wyjęciem go.
Doktor Oleszczuk zapewnia, że nie ma możliwości włożenia tamponu zbyt głęboko. — Dobrze zaaplikowany tampon powinien być niewyczuwalny przy siedzeniu, chodzeniu, czy bieganiu, tak że można wręcz o nim zapomnieć — podkreśla.
Dyskomfort związany z jego noszeniem może wskazywać na infekcję lub inne problemy, z którymi należy udać się do ginekologa.
6. Używanie tamponów nie jest bezpośrednią przyczyną zespołu wstrząsu toksycznego. Jest to często powtarzany mit.
W trakcie miesiączki odporność organizmu ulega nieznacznemu obniżeniu, podczas gdy krew gromadząca się w tamponie może stać się pożywką dla namnażającego się gronkowca.
Jednak ginekolog podkreśla, że to właśnie nieprawidłowa higiena, zbyt długie przetrzymywanie tamponów może powodować infekcje i rozwój bakterii, a nie samo ich stosowanie.
7. Rozmiar tamponu dobieramy do potrzeb, a nie wieku. Istnieje złudne przekonanie dotyczące tego, że młode dziewczyny, które zaczynają miesiączkować, muszą koniecznie stosować najmniejszy rozmiar tamponów.
Oczywiście rozmiar powinien być dobrany tak, by nie powodować bólu czy dyskomfortu w czasie aplikacji. Nie jest on jednak stały, zależny tylko od wieku czy liczby partnerów seksualnych.
Najczęściej na pierwsze dni okresu, gdy krwawienie jest obfite najlepiej zakładać większe tampony i zmniejszać ich rozmiar wraz ze zmniejszającym się krwawieniem.
Może cię zainteresować także: Wynaleziono lek na całe kobiece zło. Tampony z marihuaną, nowy sposób na bóle menstruacyjne